Panie i Panowie...
Kolega pracował na poczcie w Zabrzu, Ja chwilę w UKE i może wam wyjaśnię jak to wygląda w praktyce.
Przychodzi paczka. Celnik patrzy czy jest CE i instrukcja lub nawet tego nie robi i odkłada do kontroli przez UKE.
Kontrola wygląda w 99.99% przypadków tak :
Przychodzi urzędnik i patrzy czy jest naklejka CE na urządzeniu i instrukcja Polska. TO WSZYSTKO!
Nikt nie czyta instrukcji. Wystarczy wydrukować sobie pierwszą stronę np. "instrukcja do bublefon" dołączyć do byle jakiej instrukcji innego telefonu i wysłać. Urzędnik patrzy tylko czy jest i nic więcej.
Podsumowując. Powiedzieć sprzedawcy żeby naklejł CE, byle jaka instrukcja po Polsku z nazwą waszego telefonu na pierwszej stronie i każdy telefon przechodzi.
Mam nadzieję że pomogłem.
Wysłane z mojego Nibiru H1 przy użyciu Tapatalka
Autor postu otrzymał pochwałę