Ale tego co się stało teraz nie bardzo rozumiem..
myślałam, że jak kliknę eskalację konfliktu to już nic w historii eskalacji żadne z nas (ani sprzedawca ani kupiec) zmieniać nie może.. tymczasem status się niby nie zmienił, ale pojawiło się coś nowego w historii sporu, a mianowicie propozycja rozwiązania przez sprzedawcę gdzie proponuje on 15$
przy opcji zatrzymania sukienki, a w kolumnie powód i szczegóły wkleił to samo co ja napisałam zaraz przed eskalowaniem sporu - czyli, że to nie moja wina, że wymiary sukienki nie są takie jakie podał w aukcji i pomimo kilku moich wiadomości i prób rozwiązania sytuacji nie odpowiedział na żadną i rozumiem wobec tego, że brak jest chęci z jego strony na dogadanie się..
O co kaman
zaczynam myśleć, że może on po prostu ang nie zna, no bo inaczej to nie rozumiem po co to przeklejał.. a dodatkowo jak mam to rozumieć? ali się z nim skontaktowało by podał jakąś możliwość rozwiązania sprawy?
No zirytowałam się.. aż bym mu napisała w wiadomościach pod sporem, że chyba sobie kpi.. bo nie dość, że jest nieuczciwy i przysyła towar niezgodny z opisem, to na maile nie odpowiada, a teraz jeszcze chce mnie wycyckać na kasę
tylko czy to nie pogorszy sprawy