To ja wiem, ale jak już pisałam boję się odsyłać, bo raz że przesyłka może zaginąć a dwa że jak on taki cwany to może nie kliknie albo nie daj boże nie odbierze i zostanę bez kiecki i kasy - trochę słabe rozwiązanie
Pytałam już wcześniej czy mam modyfikować spór.. w odpowiedzi dostałam, żeby w wiadomościach pod sporem próbować się dogadać z chińczykiem (chyba nie czytałeś
)..
toteż próbowałam kilka dni pod rząd coś pisałam, między innymi to, że właśnie boję się odsyłać towar z przyczyn podanych wyżej i ewentualnie, żeby oddal połowę.. ale on w ogóle nie reaguje na moje wiadomości..
A lexio napisał, że samo się eskaluje po upływie czasu i dostanę zwrot..
Tylko jaki? ten który w pierwszym podejściu dałam do sporu? czy ten który mu zaproponowałam w wiadomościach?
Mogłabym niby poczekać 10 dni, to nie koniec świata.. tyle, ze za 2 tyg mam wesele przyjaciółki i ta sukienka miała być na tą okazję, więc za chwilę zostanę bez kiecki, a nie stać mnie co i rusz kupować za tą kwotę sukienki
a tak to jak zostanę zwrot choćby częściowy to już będę miała zielone światło do działania