Kosztowała 57$, ja dałam równo 30$ na zwrot bo to jakby połowa kosztów (nie bawiłam się w połówki).. Oczywiście, że się cyka jak dał ciała po całości..
tylko teraz pytanie czy jest sens dopisywać w wiadomościach pod sporem to co napisałam? że nie ładnie z jego strony jest nie uczciwy itd?