Ale masz świadomość, że jeśli podajesz służbom numer swojego dowodu osobistego, to udostępniasz im też swój pesel?
To tak w kwestii ochrony swoich danych... Nie dajmy się zwariować.

Panowie, pytanie.
Dostałem paczkę od BG.
Przesylka z Czech. Zero znaku, że Chiny.
Przed chwilą zapłaciłem VAT.
Jeżeli przesyłka jest z Czech a zakup w Chinach to jest to aż takie jednoznaczne, że opłata jest konieczna?

Powstało na Nubia Z7 Max

Ale rzeczywiście nadane w Czechach, z czeskiego magazynu czy jakieś przepakowanie lub coś w tym rodzaju?

Wrzuć fotkę naklejki adresowej z zamazanymi danymi adresowymi. Ja z BG dostałem ostatnio paczkę nadaną jakby z Belgii, ale VAT'u nie było. Nie było na naklejce w ogóle informacji o wartości przedmiotu itp. tylko nadawca z Brukseli i moje dane.

Możliwe też, że mają w Czechach jakiś magazyn celny, nie płacą cła ani vatu w momencie importu z Chin, więc płaci go nabywca końcowy.

To, że kupione w sklepie chińskim nie powinno od razu oznaczać VATu.

Poza tym skąd wiedzą że to chiński sklep..

Powstało na Nubia Z7 Max

Żółta naklejka i wszystko jasne

Towar spoza UE.

Nie tłumaczyłem tego. Tak tam jest napisane? :)

Powstało na Nubia Z7 Max

Taką naklejkę kleją kraje, przez które wchodzi do UE towar, np w Estonii przy wysyłce pocztą estońską. Naprawdę nie widziałeś na swoich przesyłkach takich naklejek? Nie mówię, że zawsze są ale często.

"Towary niespełniające warunków ustanowionych w art. 9 i 10 Traktatu ustanawiającego Europejską Wspólnotę Gospodarczą" czyli wprowadzenie do obrotu produktów spoza EU. Kleją w ramach informacji, że przesyłka była nadana poza EU.

blue_voyager napisał(a):Kod został ukryty, aby go zobaczyć zarejestruj się lub zaloguj!

A czy ty masz świadomość, że skan dowodu, wysłany mailem może trafić w niepowołane ręce ? (nie do urzedu celnego), jak wyślesz pojedyńcze dane, to pół biedy, ze skanem dowodu można zrobić wiele krzywdy. Widocznie Jesteś jednym z tych, którzy po fakcie dziwią się dlaczego ?. Mnie spotkało troche nieprzyjemności (mniejsza o większość), staram się uczyć na błędach i nie popełniać podstawowych błędów. Widocznie ty też musisz doświadczyć podobnej sytuacji, żeby "dać się zwariować", ale uwierz mi lepiej uczyć się na cudzych. Tyle z mojej strony...
Ps. " mądry Polak po szkodzie" z kądś się wzieło...

Nie unoś się, spokojnie, każdy robi jak uważa. Ja nie wysyłam ani skanu dowodu, ani numeru dowodu. Jedynie pesel. A jeśli myslisz, że Twój pesel to jakies tajne dane to jesteś w grubym błędzie.