witam.
Pierdółka ale...
4$ szkiełka na telefon.
minęło 58dni założyłem spór, sprzedawca przedłużył czas ochronny, mijają kolejne dni i znowu predłużył.
w międzyczasie odrzucił mój spór, ja go eskalowałem i g...
nic się nie dzieje.
te 4$ mam w nosie ale "majfrendowi" bym chętnie przyciął jakiś numer oprócz komentarza.
ewidentnie wali w głąba.
ile razy może przedłużać?
ile czasu jest przy eskalacji na rozpatrzenie sprawy?
drugi raz prosiłem o arbitraż, ale wcześniej było bez problemów.
Pozdrawam