Ehh nie mi to rozstrzygać ale blue i lexio mają według mnie rację i zgadzam się z ich opinią że nie ma sensu otwierać sporu gdyż cn, nl, sg, se itp. to jeden ten sam grzyb, co innego jakby sprzedawca wysłał przesyłką nierejestrowaną albo kurierem ( i tym samym naraził kupującego na dodatkowe koszty) ale często spotykam się z czymś takim że jest podana metoda wysyłki np. china post a wysyłka idzie nl post itd itd. Jak ktoś kupuje trochę na ali to wie że takie rzeczy są na porządku dziennym i nic w tym dziwnego nie ma. Nawet nikt z nas nie pomyśli żeby otwierać spór z takiego powodu. Ja rozumiem że kolega który zadał to pytanie - czy otwierać spór - raczej nie ma doświadczenia skoro pyta o takie rzeczy, po za tym ma tylko 2 posty na koncie więc tym bardziej można tak wnioskować. Jednak dla mnie bezsensem jest otwierać spór z takiego powodu no chyba że się chce po prostu spróbować wyłudzić częściowy refund od sprzedawcy... Można przyjąć że skoro miał wysłać pocztą A a wysłał pocztą B to nie wywiązał się z umowy, ale nie każdy wie że są tu też pewne niepisane zasady na aliexpress. Kolega bercik0700 chciał się dowiedzieć co ma zrobić i poznał nasze opinie na ten temat, a zrobi jak będzie uważał. Takie jest moje zdanie, możecie się z nim zgadzać bądź nie.

Gap12 napisał(a):Kod został ukryty, aby go zobaczyć zarejestruj się lub zaloguj!

Moja 7 dotarła do UK i wysłana w tym samym dniu szła 7 dni do Budapesztu, skąd dzisiaj wysłali ją dalej. Więc wygląda na to, że to normalne dla tego przewoźnika :)

ja od 6 dni mam taki status : Parcel arrived in One World UK sorting Centre Heathrow London .Martwi mnie to że to jest status o przybyciu a nie ma nic o wysłania u ciebie też tak było czy miałeś jakiś status o wysłaniu ?

Faktycznie u mnie po Twoim statusie wskoczył status Departed LHR, chociaż to że go nie ma nie musi automatycznie oznaczać, że paczka stoi.

Rozumiem, że śledzisz na stronie: http://www.oneworldexpress.co.uk ?

fake4r napisał(a):Kod został ukryty, aby go zobaczyć zarejestruj się lub zaloguj!

Ja dodam od siebie jeszcze jedno, i zaznaczam, że to moja opinia. W takim podejściu jak kolega napisał "może pare $ uda sie odzyskać" widać zwyczajne dziadowanie. Towar zapłacony, otrzyma go choć inną pocztą niż zamówił - będę się upierał, że solidniejszą i szybszą, więc pewnie dostanie szybciej, ale próbuje coś wyciągnąć bo było niezgodnie z zamówieniem. No można, może nawet coś dostanie (choć nie wierzę), ale naprawdę nie sądzicie, że smrodek pozostaje?
Tyle OT.