Wobec tego czekasz na ten wydumany przez nich okres 20 dni, po którym rzekomo odsyłają paczkę do nadawcy czy poprosiłeś o natychmiastowe odesłanie?
Ja bym nie czekał tylko do nich napisał. Zresztą ja w sytuacji, gdy wydawało mi się, że zaczynają przeginać z zatrzymaniem mojej przesyłki (minęły 4 dni), nie czekałem na rozwój sytuacji tylko napisałem maila z opierdolem żeby ruszyli 4 litery i wzięli się do roboty. Po takim ataku byłem przekonany, że złośliwie zatrzymają mój telefon i już go nie zobaczę. Jakież było moje zdziwienie, gdy za godzinkę odpisał mi sam kierownik urzędu, że właśnie moja przesyłka została odprawiona i zmierza w moim kierunku.

Jak widać, czasem dobrą metodą obrony jest atak.
