widmo82 najpierw poczytaj trochę, następnie pomyśl, a dopiero na samym końcu pisz
np. "Chytry plan Tuska i Rostowskiego podwyżki VAT-u do 25 proc."
http://wgospodarce.pl/opinie/6402-chytr ... do-25-procWyższy VAT miał obowiązywać do końca roku. Ale Rostowski go nie obniży
http://gospodarka.dziennik.pl/artykuly/ ... iomie.htmlPrzyjęty w ubiegłym roku budżet na rok 2013 okazał się całkowicie nierealny. Między styczniem a lipcem odnotowano bowiem wyraźny spadek dochodów z VAT (-7,3 proc. rok do roku)
http://www.podatki.biz/sn_autoryzacja/l ... kulu=21871http://www.uwazamrze.pl/artykul/990643.htmlPadająca gospodarka, biurokratyczne pijawki i masowe oszustwa rozsadzają budżet. W 2012 r. wpływy z VAT mogły wynieść zaledwie 92 proc. (!) kwoty przewidzianej w budżecie państwa (plan na cały rok: 132 mld zł, wykonanie do listopada: 111 mld zł). W myśl stalinowskiej doktryny zaostrzania się walki klasowej w miarę budowy socjalizmu kolejne grupy Polaków czeka los kułaków. Fiskus zamierza przykładnie ścigać pracujących młodych ludzi za otrzymywanie napiwków, mimo że niskie darowizny są ustawowo zwolnione od podatku. Dochody wynoszące jakieś tysiąc złotych miesięcznie (kelnerki) są przecież typowo kułackie. Młodzi mają również przechlapane za aktywność np. na Allegro i innych internetowych serwisach ogłoszeniowych. W 2012 r. fiskus kupował oprogramowanie do szpiegowania handlujących internautów. Kułakami są także drobni przedsiębiorcy, którzy osiągają ponad 1,7 tys. zł przychodu miesięcznie – na początek zostaną zakuci w kasy fiskalne (roczny limit od 2013 r. obniżono do 20 tys. zł). Każdy, kto ma konto bankowe, jest podejrzany. Przygotowana nowelizacja ordynacji podatkowej ma dać organom podatkowym dostęp do szczegółowych danych o wpływach i obciążeniach rachunków, włącznie z danymi o nadawcach i odbiorcach oraz tytułach przelewów. Jeżeli fiskus uzna, że jakaś transakcja nie ma jego zdaniem uzasadnienia biznesowego, a daje korzyść podatkową, to łup domiarem.