Re: Zegarki z Chin - wątek ogólny
29 maja 2015, o 09:39
Cześć.
Napaliłem się na podróbeczkę, podobają mi się 3 modele, wkleję poniżej zdjęcia.
W sumie od tego zacznę.
Klasyczny TAG
TISSOT
OMEGA
Celuję w mechanizm qwarcowy, wiadomo z jakich względów - na zegarek przeznaczyłem wstępnie do 70$.
To daje jakieś 280zł (nie mała kwota oraz dochodzi jeszcze ryzyko związane z VAT), i tu moje pytania:
Czy w takiej cenie, zegarek będzie jakościowo zbliżony lub lepszy niż oryginalny powiedzmy za 250zł Casio?
Już pomińmy kwestię wodoszczelności, to dyskusyjny temat, ale cała reszta, szkło, stal, i przede wszystkim jakość tarczy!
Czy jest to może tak, ze otrzymujemy zegarek jakości za 80zł a 200zł dopłacamy za to, że ma "logo" i wzór zbliżony do jakiegoś klasyka?
Obecnie mam Casio EF- 562 którego kupiłem za 300zł
Jakość jest genialna, zegarek można oglądać pod szkłem powiększającym, i żadnego feleru się nie dostrzeże.
(Bardzo ładny, ma fajne wypukłe szkło, polecam ale w sumie to ja nie o tym chcę gadać ;)
Dam zdjęcie
Rzucił mi się w oczy tutaj jeden TAG, ktoś tam się nim podniecał w temacie, ja bym się wstydził w takim chodzić nawet w nocy w obcym mieście.
(nie hejtuję nikogo, bez urazy osobistej proszę, wyrażam tylko swoje zdanie szeroko pojętej estetyki).
Przecież tarcza jest takim plastikiem, ze zabawkowe zegarki mogą czuć się zawstydzone.
Ten biały element tarczy, no k.. palce lizać.
Tak samo te srebrne wstawki, czy wszystkie podróbki (przypominam, nie przekraczamy ceny 70$, nie mówię o replikach za 250 i więcej $) mają je takie tandetne?
Wkleję zdjęcie, da to obraz o co chodzi.
Nim znalazłem podróbki, w zasadzie byłem zdecydowany na taki zegareczek, kosztuje 200zł i jest śliczny :)
Czyli podsumowując, czy płacąc ponad 250zł jakością zbliżę się do zegarków kosztujących tyle, ale w wersji oryginalnej?
Czy jest ktoś w temacie, kto posiada zegarki które wkleiłem na początku posta, i potrafi wykonać ich zdjęcie w makro, przy dobrym oświetleniu światła dziennego?
Uwaga: Swoim postem nie chcę wywoływać żadnej burzy, jeśli kogoś uraziłem, to zrobiłem to nieumyślnie, za co bardzo przepraszam.
Napaliłem się na podróbeczkę, podobają mi się 3 modele, wkleję poniżej zdjęcia.
W sumie od tego zacznę.
Klasyczny TAG
TISSOT
OMEGA
Celuję w mechanizm qwarcowy, wiadomo z jakich względów - na zegarek przeznaczyłem wstępnie do 70$.
To daje jakieś 280zł (nie mała kwota oraz dochodzi jeszcze ryzyko związane z VAT), i tu moje pytania:
Czy w takiej cenie, zegarek będzie jakościowo zbliżony lub lepszy niż oryginalny powiedzmy za 250zł Casio?Już pomińmy kwestię wodoszczelności, to dyskusyjny temat, ale cała reszta, szkło, stal, i przede wszystkim jakość tarczy!
Czy jest to może tak, ze otrzymujemy zegarek jakości za 80zł a 200zł dopłacamy za to, że ma "logo" i wzór zbliżony do jakiegoś klasyka?
Obecnie mam Casio EF- 562 którego kupiłem za 300zł
Jakość jest genialna, zegarek można oglądać pod szkłem powiększającym, i żadnego feleru się nie dostrzeże.
(Bardzo ładny, ma fajne wypukłe szkło, polecam ale w sumie to ja nie o tym chcę gadać ;)
Dam zdjęcie
Rzucił mi się w oczy tutaj jeden TAG, ktoś tam się nim podniecał w temacie, ja bym się wstydził w takim chodzić nawet w nocy w obcym mieście.
(nie hejtuję nikogo, bez urazy osobistej proszę, wyrażam tylko swoje zdanie szeroko pojętej estetyki).
Przecież tarcza jest takim plastikiem, ze zabawkowe zegarki mogą czuć się zawstydzone.
Ten biały element tarczy, no k.. palce lizać.
Tak samo te srebrne wstawki, czy wszystkie podróbki (przypominam, nie przekraczamy ceny 70$, nie mówię o replikach za 250 i więcej $) mają je takie tandetne?
Wkleję zdjęcie, da to obraz o co chodzi.
Nim znalazłem podróbki, w zasadzie byłem zdecydowany na taki zegareczek, kosztuje 200zł i jest śliczny :)
Czyli podsumowując, czy płacąc ponad 250zł jakością zbliżę się do zegarków kosztujących tyle, ale w wersji oryginalnej?
Czy jest ktoś w temacie, kto posiada zegarki które wkleiłem na początku posta, i potrafi wykonać ich zdjęcie w makro, przy dobrym oświetleniu światła dziennego?Uwaga: Swoim postem nie chcę wywoływać żadnej burzy, jeśli kogoś uraziłem, to zrobiłem to nieumyślnie, za co bardzo przepraszam.
