blue_voyager napisał(a):Kod został ukryty, aby go zobaczyć zarejestruj się lub zaloguj!

A czy mówię że to coś dziwnego ? Po prostu stwierdzam fakt.

Więc warto się zastanowić nad szkoleniem na celnika.
Już dwóm moim znajomym UC zatrzymał paczkę, ale nie zostały one ovatowane, coś takiego:
"[...]Nadejście przesyłki 2014-12-12 07:57 WER Rudna Mała
Wysłanie przesyłki 2014-12-12 10:17 WER Rudna Mała
Nadejście przesyłki 2014-12-12 13:34 UP Przemyśl 2
Zatrzymanie przez urząd celny 2014-12-16 08:56 UP Przemyśl 1
Zwolnienie przesyłki przez urząd celny 2014-12-16 12:22 UP Przemyśl 1
Wysłanie przesyłki 2014-12-16 16:08 UP Przemyśl 2
Nadejście przesyłki 2014-12-16 18:40 WER Rudna Mała
Wysłanie przesyłki 2014-12-17 05:31 WER Rudna Mała[...]"

Dziwi mnie fakt, że paczki są zatrzymywane przez UC po czym zostają zwolnione bez ovatowania. Wartość tych paczek ok. 100$. Jaki sens ma ten zabieg? Przez to trzeba tylko dłużej czekać na przesyłkę, a oni i tak nic z tego nie mają.

Często Wawa pierwsza naznacza przesyłki żeby potem kolejny docelowy UC się nimi zajął i tam decydują która zostanie zatrzymana a którą puszczają. A czym się kierują, tego już Ci nie powiem. Być może jest też tak że od nadmiaru roboty nie są w stanie wyrobić się z częścią paczek i żeby nie zrobić zatoru to puszczają je wolno. Ale to tylko moja teoria.

Autor postu otrzymał pochwałę

Mam taki sam przypadek że WER Wa-wa zatrzymuje na cle, potem puszcza do WER Zabrze, oni zatrzymują na cle po czym po 3 godzinach puszczają. Mamy po prostu prezent świąteczny i dokładnie myślę jak kol. faker4r, jeśli mają za dużo paczek na vat, babki z biura dają wiadomość że jest opóźnienie z całą dokumentacją i wysyłaniem i wtedy może jakaś część przeznaczona na vat idzie do wysyłki bez vatu, może po prostu przyszła zmiana, obecna kończyła i tyle. Mamy świąteczny prezent czego częściej i Wam wszystkim i sobie życzę HO HO HO

fake4r napisał(a):Kod został ukryty, aby go zobaczyć zarejestruj się lub zaloguj!

Potwierdzam w 100 % to co piszesz ponieważ dzwoniłem do UC i powiedziała mi, że to warszawa decyduje o tym, który worek z telefonami leci na VAT.

Cześć...
ja również mam problem z UC...
Wysyłałam paczuszkę sama sobie z Korei... cóż szła dłużej niż ja wracałam...
Mam w niej wiele różnych rzeczy, w tym też ciuchy które kupiłam w Polsce i nie zmieściły się do walizki w drodze powrotnej ;)
Większość rzeczy w tej paczce to rzeczy kupione na straganach takich jak kiedyś były na stadionie x-lecia więc nie mam żadnych paragonów ani dowodów zakupu. A nawet jak miałam to wszystko wyrzuciłam, bo nie spodziewałam się, że moje osobiste rzeczy będą chcieli oclić... :D Oczywiście w paczce są i pamiątki z pobytu, ale mają dla mnie większą wartość sentymentalną niż właściwą... Ale jak to opisać celnikom?
Jedyne potwierdzenie zakupu mam na książkę do nauki języka i pluszaki, bo płaciłam kartą - kosztowało to około 260 zł.
Wysyłając paczkę zadeklarowałam jej wartość na 100 dolarów :)

Teraz zastanawiam się, czy mogę zwiększyć zadeklarowaną wartość paczki do 150 dolców? Czy muszę podać celnikom taką samą kwotę jak na potwierdzeniu nadania tej paczki? I w ogóle jak sobie z tym poradzić, skoro do większości rzeczy nie mam żadnych paragonów, ani nic, pomijam już rzeczy które wzięłam z Polski... :D

Dzięki za pomoc... :)

A jak długo tam byłaś? Nie łapiesz się na ustawę o mieniu przesiedleńczym?

Byłam miesiąc, więc raczej na pewno się nie łapię na tę ustawę ;)

Rozumiem że w miejscu nadania jest twoje imię i nazwisko?

Jeżeli tak to wszystkie rzeczy znajdujące się w paczce opisujesz jako kupione w PL przed wyjazdem z Polski i zabrane tam jako osobiste. Nie masz obowiazku posiadania rachunków dla rzeczy zabieranych w podróże.

Piszesz im że wysłałaś rzeczy osobiste w paczce bo wszystkie delikatne pamiątki zapakowałaś do walizki i dla osobistych nie było już miejsca.

Na 99,99 % odpuszczą.

byłoby dobrze i świetnie... ale ewidentnie widać, że to są rzeczy kupione tam :P mają krzaczki koreańskie... nawet głupek się nie da na to nabrać jeśli otwierają paczkę ;)