Wynika z tego, że jeśli ktoś mieszka na lubelszczyźnie to paczka po opuszczeniu Warszawy jest już bezpieczna. Moja cały weekend przeleżała w WER Lublin.
Telefon kupiłem 27 lutego i chińczyk trochę ociągał się z wysyłką. Od wysłania z Singapuru do dzisiaj minęło 10 dni czyli tragedii nie ma.
