Niedawno firma Sharp wypuściła na rynek Aquos S3 Mini . Telefon zadebiutował w Chinach , a teraz w Wietnamie ma pojawić się Aquos S3. Sharp Aquos S3 dostał już certyfikaty :tajwański NCC i chiński TENAA.

Aquos S3 będzie najmniejszym na świecie telefonem z 6 calowym wyświetlaczem. Przedni panel w 91 % będzie zajęty przez wyświetlacz. Sharp był pierwszym na świecie producentem telefonu z pełnoekranowym wyświetlaczem



SHARP AQUOS S2 (4/64) można od czasu do czasu upolować w bardzo atrakcyjnej cenie 156 $ w sklepie JoyBuy



Czytaj dalej:

Sharp Aquos najmniejszym na świecie 6 calowym telefonem.

Wydać telefon tej samej serii prawie rok później i dać te same procki co w poprzednikach yyy dobry ruch nie ma co

Znowu bateria tylko 3100. Ech.

A będzie dużo większy od S2...

a s3 mini to już w ogóle w zasadzie klon s2
dziwne

Kiedy oni w końcu zrozumieją, że nie każdy chce mieć w kieszeni patelnie?
Powinni też popracować nad małymi, kompaktowymi i wydajnymi telefonami a nie tylko starać się powiększać ekran.

Myślę, że zrozumieją wtedy, gdy większość klientów będzie chciała kupić mały smartfon.
Będą produkować patelnie dopóki będzie na nie popyt. Przecież nie robią "tefali" wbrew wynikom preferencji klientów.

To jest o tyle dziwne, że powstała na rynku nisza, której nikt nie stara się zapełnić. Nisza robi się coraz większa, a nawet producenci padający na ryj i nie dający sobie rady z konkurencją, nie chcą stworzyć takiego modelu. Inny element - baterie. Nowe Meizu 15 będzie miało dość kompaktowe rozmiary jak na fona z 5.5 calowym ekranem, ale bateria nie będzie miała nawet 3kmAh ... WTF? Nie mówię, że Meizu pada na ryj, bo chyba nie pada, ale ci co mają problemy tez się tego trendu trzymają.

może zrobili badania i większosć ludzi ma w dupie czy będzie bateria 4000 bo i tak codziennie ładują i styka im jak starczy na 1 dzień.

Ale całkiem sporej rzeszy to nie starczy na 1 dzień, bo gdyby było jak piszesz, to nikt nie montowałby ogniw 4kAh do taniochy. Ja tu widzę kasę do zarobienia, przy praktycznie żadnej konkurencji. Skoro mają to w tyłku, to niech lecą na ryj.

Niestety małe telefony poniżej 5 cali się nie sprzedają, a w Azji już w ogóle. Gdyby był popyt to by je trzaskały wszystkie firmy.
A z baterią jest tak jak mówicie, ma wystarczyć na jeden dzień, bateria na półtora dnia nic nie daje poza większym ciężarem telefonu.

A wielkość tego telefone nie przekracza przeciętnego 5,5 calowca,

Ale przecież nawet w 5-5.2 nie ma wyboru. Gdyby faktycznie nie było rynku na nie, to nie byłoby też miejsca dla małych Redmi. To samo z bateriami.
Co do rynku azjatyckiego, to ja cały czas powtarzam, że producenci projektują pod Azję i potem na siłę wciskają swoje "innowacje" zachodnim rynkom, bo tak jest taniej. Wszyscy wielcy są ze wschodu. Apple nie jest - i widać różnicę w dizajnie ich fonów.
To się wciąż sprzedaje, ale imho, mamy inne gusta niż Azjaci (vide: raczej negatywny u nas odbiór dizajnu Huawei P20/20+, widać są jakieś granice tego co damy sobie wcisnąć) i rynek w końcu da im po łapakach. Oby.