Promocje i oferta sklepu GearBest.com
17 maja 2017, o 19:23
Według polskiego prawa rekojmia dotyczy również przedmiotów używanych w transakcji pomiędzy osobami prywatnymi. Gwarancją producenta to inna sprawa. Chodzi o to, że sprzedając telefon po np. 3 miesięczny masz jeszcze gwarancję producenta na 9 m-cy, ale rękojmia dla kupującego od ciebie jest 12 m-c jeżeli jej nie ograniczysz w momencie sprzedaży. A jeżeli sprzedaż używany 1 dzień telefon i padnie wyświetlacz po miesiącu to kupujący może zażądać na podstawie rękojmi usunięcia wady, zmniejszenia wartości lub nawet rozwiązać umowę i żądać zwrotu pieniędzy i to bez względu na to, czy ma gwarancję producenta i papiery.
17 maja 2017, o 21:44
Naćpałeś się? Podaj DOKŁADNIE podstawę prawną tego twierdzenia.
Rękojmia to podstawa jednej z dwóch możliwych dróg składania reklamacji przez konsumenta (obok gwarancji). Jest to tryb dochodzenia odpowiedzialności od przedsiębiorcy w związku z ujawnioną wadą fizyczną (niezgodnością z umową) lub prawną kupionego towaru konsumpcyjnego.
Źródło :uokik.gov.pl
Wysłane z mojego Nibiru H1 przy użyciu Tapatalka
18 maja 2017, o 00:26
Tyle, że tu nie chodzi o umowę sprzedaży pomiędzy podmiotem gospodarczym i konsumentem tylko pomiędzy osobami fizycznymi. W tym przypadku sprawy rękojmi reguluje znowelizowany Kodeks Cywilny Art. 556, Art. 568.
Tu masz opisane o co chodzi na przykładach:
http://prawoecommerce.pl/sprzedaz-jako- ... obowiazki/
18 maja 2017, o 06:51
Clorox zakładam, że nie jesteś prawnikiem?
Może lepiej doradzaj w sprawach o których masz pojęcie
18 maja 2017, o 07:30
Nie jestem prawnikiem, ale akurat ten temat był już poruszany na tym forum. Wtedy również byłem zdziwiony, że w Polsce KC reguluje sprawy rękojmi przy umowie sprzedaży rzeczy używanej pomiędzy osobami fizycznymi i dobrze mieć tego świadomość. Skoro wg ciebie jest inaczej chętnie zapoznam się twoją interpretacją.
PS. Teraz zauważyłem, że w poprzednim poście napisałem "reklamacji", ale powinno być "rękojmi". Zgłoszone do poprawki.
18 maja 2017, o 08:04
Żądać oczywiście można wszystkiego. Możesz nawet zażądać żeby J. Lopez zatańczyła dla Ciebie prywatnie na rurce, ale rezultat takiego żądania będzie dokładnie taki sam jak w podanym przez Ciebie przykładzie.
Istotny jest tu art. 559 KC.
W przypadku wspomnianego wyświetlacza musiałbyś przed sądem udowodnić, że ten wyświetlacz był już uszkodzony w momencie zakupu, ale dziwnym trafem usterka ujawniła się dopiero po miesiącu.
To raczej trudne.
18 maja 2017, o 08:25
Oczywiście, że tak, ale po co się dać ciągać po sądach skoro wystarczy ograniczyć rekojmię przy sprzedaży. Pół biedy przy sprzedaży telefonu, gorzej przy sprzedaży np. samochodu.
PS. W chińskich telefonach często elementy posiadają wady ukryte, które ujawniają się po jakimś czasie. Wystarczy poczytać o tańszych modelach.
Może przenieśmy się do Hyde Parku, bo robimy offtop.
18 maja 2017, o 10:49
czyli jak bezpiecznie sprzedać NOWY telefon kupiony z Chin?
najlepiej w ogóle nie pisać o gwarancji?
18 maja 2017, o 16:46
Przy sprzedaży napisać, że ograniczasz rękojmię za wady ukryte do czasu obowiązywania gwarancji producenta, albo nawet krócej (powiedzmy 1 m-c).
18 maja 2017, o 18:02
Nie słuchaj pierdół clorox.
Art. 556 (i dalsze) mówi jasno. Sprzedawca odpowiada za wady fizyczne i prawne.
Teraz wytłumaczę "na ludzki" co to znaczy.
Sprzedaje telefon Panu Marcinowi. Telefon okazał się kradziony. Według KC Pan Marcin może ubiegać się w sądzie o zwrot pieniędzy, POMNIEJSZONY o kwotę spadku wartości telefonu do czasu wykrycia wady. Ile będzie trwała sprawa w sądzie nikt nie wie.
Drugi przykład. Sprzedaję telefon tej samej osobie. Po godzinie Pan Marcin dzwoni i mówi że ekran nie działa, telefon spadł na ziemię i chce go oddać. Nie trzeba przyjmować zwrotu a kupujący to idiota.
Trzeci przykład. Sprzedaję telefon tej samej osobie. Kupujący dzwoni i mówi że chce oddać telefon, nie działa przycisk/ekran/itd.
Sprzedający (czyli Ja) może "olać" kupującego.
Kupujący MUSI UDOWODNIĆ w sądzie że :
Telefon był niesprawny w dniu sprzedaży.
Sprzedający ŚWIADOMIE wprowadził go w błąd, oszukał.
Powiedz mi jak chcesz coś takiego udowodnić, BEZSPRZECZNIE, w sądzie?
Do Pana który pytał jak sprzedać telefon.
Normalnie. W ogłoszeniu piszesz. "Sprzedaję używany telefon na gwarancji producenta, parametry, zdjęcia" koniec. Nie pisać żadnych głupot o rękojmi.
Wysłane z mojego Nibiru H1 przy użyciu Tapatalka
18 maja 2017, o 18:56
Art. 559. Sprzedawca jest odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady fizyczne, które istniały w chwili przejścia niebezpieczeństwa na kupującego lub wynikły z przyczyny tkwiącej w rzeczy sprzedanej w tej samej chwili.
Jeżeli telefon posiadał ukrytą wadę (np na wyświetlaczu po pewnym czasie pojawiły się plamy lub wyświetlacz zaczął się rozklejać, etc) to wystarczy skorzystać z rzeczoznawcy. To, że polskie sądy działają jak działają to nie znaczy, że KC przestaje obowiązywać. Może rzeczywiście w sprawie telefonu kupujący nie zdecyduje się na dochodzenie praw w sądzie, ale przy większej wartości rzeczy jest to realne.
Możesz sobie w ogłoszeniu pisać co chcesz, gorzej jak trafisz na kogoś kto jednak do sądu pójdzie.
18 maja 2017, o 22:22
Prędzej trafisz w lotto szóstkę niż udowodnisz mi że używany telefon posiadał wady które doprowadziły do rozklejenia ekranu (chyba że sam skleiłem ekran).
Ty weźmiesz rzeczoznawcę, Ja wezmę rzeczoznawcę który powie że ekran poszedł od uderzenia itd.
Różnica jest taka że ty musisz BEZSPRZECZNIE udowodnić mi winę, a Ja mogę tylko sprawić żeby były jakieś wątpliwości.
Na koniec jest taka różnica, że Ty opłacasz mojego i swojego prawnika, mojego i swojego rzeczoznawcę, koszty sądowe itd. No chyba że będziesz pierwszym człowiekiem w Polsce który wygra taką sprawę.
Wysłane z mojego Nibiru H1 przy użyciu Tapatalka
Powered by phpBB © phpBB Group.
phpBB Mobile / SEO by Artodia.