@karolek
Jak ci ludzie piszą by olać tracking i nie czytać tego dla własnego zdrowia psychicznego to nie wierzysz i masz własne teorie. Tracking to robi więcej złego niż dobrego i powinien być widoczny tylko dla nadawcy przy problemach z dostarczeniem. Może wtedy by ludzie mniej się denerwowali. Czekać miesiąc do pierwszego sprawdzenia trackingu, potem do 55 dni od zakupu czy paczka leci czy stoi i po dwóch miesiącach można myśleć nad sporem (ale dobrze dać ten tydzień luzu dla spóźnialskich)