Dokładnie jak kolega mówi mam też cool1 i w dobry świetle super fotki ale trochę mniej światła pokój i już bardzo zaszumione zdjęcia.

Wysłane z mojego C1-U02 przy użyciu Tapatalka

Jak na jego cenę, to nie sposób znaleźć lepszy aparat, więc pewnie dlatego. Mi4c w sztucznym świetle i wnętrzach też słabo sobie radził. Chcecie aparat co robi dobre zdjęcia we wnętrzach? Spoko, ale to już inna kasa.

Ja tak jak pisałem ja nie wymagam tego ale pisze że cool1 nie jest aż taki dobry jak się często opisuje .

Wysłane z mojego C1-U02 przy użyciu Tapatalka

Problem jest z softem, jak z każdym chinczykiem nie na rynek europejski. Też walczyłem z mnóstwem romów, niby wszystko ok ale w jednym bateria słabo trzymała, w drugim coś tam nie działało, w trzecim brak polskiego.... Teraz mam chińczyka na rynek europejski i święty spokój. Wszystko działa, od roku bez reinstalacji. Wprawdzie aktualizacji też nie ma, ale w takim np x600 więcej było problemów ze ściągnięciem aktualizacji i dopasowania romu niż jej braku. Może jestem już stary, ale teraz po prostu chcę używać a nie wiecznie kombinować.

cieplasek napisał(a):Kod został ukryty, aby go zobaczyć zarejestruj się lub zaloguj!

I jest i nie jest. Czy też raczej: był. Problemem jest tu ogólny badziewnie niski poziom aparatów w chińskich wypustach. Wystarczyło go porównać do stareńkiego Galaxy S6, czy A5 2016 i cały jego blask pryska. Sęk w tym, że nawet dwa razy droższa chińska konkurencja nie bardzo dorównywała poziomem do Coola 1, a te wcześniej wymienione były trzy i więcej razy droższe. Stąd się wzięła jego fama. Ogólnie, to wiadomo, że aparat nie błyszczy dziś wcale, bo poziom chińskich aparatów w końcu poszedł w górę. Nawet w swym rzędzie cenowym wykosił go teraz Sharp, który chińskimi cenami modeli C10 i D10 wykosił wszystko.

Tylko pytanie dlaczego nawet flagowe telefony (nie wszystkie) robią nieco słabsze zdjęcia w bdb warunkach od tych chińczyków? Chodzi mi o to że zdjęcia na Cool1 i jeszcze nieco lepsze na mi4c (to ten sam styl) - wyglądają tak jakby wyższa rozdzielczość, więcej drobnych pikseli-drobniejsze ziarno, bardziej miękkie krawędzie - więcej detali i przejść tonalnych. W aparatach typu Galaxy s7 czy P20 Pro nie ma tego, widać na zbliżeniach że krawędzie obiektów na dużych zbliżenisch są zlane i jednolite, mi się nie podoba ten efekt. W takim samym stylu (tylko jeszcze ciut gorsze) zdjęcia robił też Meizu Pro 6 plus, którego przez to sprzedałem. Po wyłącxeniu odszumiania - Meizu nadal nie mógł zbliżyć się do Cool1 i mi4c. Drobne ziarno było większe, tak jakby rozdzielczość dużo niższa (fakt że Meizu to 12mpx a mi4c/cool1 13mpx ale różnica jest dużo większa niż 10% w tej wielkości ziarna). Czyżby miało to coś wspólnego z ois? Nie rozumiem tego, skoro telefon robi lepsze, bardziej szczegółowe i lepiej odszumione zdjęcia w słabych warunkach, to dlaczego robi gorsze w bardzo dobrych (pod względem opisanym wyżej) ?

Co do Sharp c10 - jest to poziom ten sam co Cool1 mniej więcej. Oczywiście Sharp nie na stockowej apce - bo na niej jest gorszy od Cool1. Jeszcze uwaga - Cool1 c103 robi nieco gorsze zdjęcia od tej drugiej wersji r116 (oba na stock romach) jeden ma siostra a drugi kupiłem ciotce. Ten r116 już bardziej zbliża się do mi4c.