No, tak to jest w rzeczywistości. Do wczoraj wszystko było w porządku, tzn zadowolony używałem BS-3, ale jak po kilku godzinach przyzwyczaiłem do BW-F4, to BS-3 zaczął brzmieć tragicznie nienaturalnie.
Bezpośrednio po sparowaniu jest kompletna cisza, tzn jak jest dwukrotne piknięcie głośnika oznaczające sparowanie to słychać że w tle tego pikania jest szum, ale jak tylko się dźwięk kończy to jest absolutna cisza.
Puszczając jąkąś muzykę i ściszając na telefonie do zera - to tak, w cichym pokoju słychać wyraźnie szum z jakiś 50-70cm, ale jeżeli jest jakikolwiek użyteczny sygnał, to słuchając z tej samej odległości ja już nie jestem go w stanie usłyszeć.
Pauzując muzykę, słychać jeszcze z 1 sekundę szum, po czym głośnik staje się znowu kompletnie cichy.
Inna sprawa - używam gównie głośnika podpiętego przez wejście liniowe (mini jack - mini jack) i kiedy wprawiłem laptopa w uśpienie, to głośnik zaczął pierdzieć niskimi tonami. Z BS-3 nie było tego problemu. Natomiast oba głośniki po próbie zasilania z portu USB laptopa stawały się fabryką szumu, wszytko co elektormagnetyczne w laptopie słychać całkiem głośno. Przy podpięciu do ładowarki sieciowej jest ok.