Witam,
miałem ostatnio "przyjemność" zobaczyć w realu porównanie używanych, podobnież tych samych modeli Casio Edifice RB, oryginał i wspominanego Villego. Model Villi że tak nazwę miał być wg zapewnień sprzedawcy kopią 1:1 alllee nie był!
Lżejszy, brak opisów lub inne, inne wskazówki i koronki, inny mniejszy i nieczytelny datownik, ta bransoleta słowem tragedia! Dla porządku inne też było pudełko.
Ktoś kto używa modele Edifice na co dzień od razu widzi tandetę. Od strony mechanicznej nie opiszę, choć osoba mająca obie sztuki mówiła, dla mnie zegarek to biżuteria i ma być efektowny a nie efektywny. Godzinę zawsze można sprawdzić w fonie

No ale takim tandetą mówię stanowcze nie.
Tak więc nie wiem na czym polega orgazm tymi zegarkami od Villego?! A jeszcze cena kosztował 40% ceny oryginału i dalej twierdzę iż nie warto!
Jeżeli laik weźmie do ręki jeden i drugi zegarek to wybierze oryginał nie wiedząc o tym, tak było w moim przypadku.
Dowiedziałem się iż oryginały Edifice są produkowane w Chinach i jeżeli to prawda to mogli się lepiej postarać. A może za dużo oczekuje...