Nie ma to jak wypuścić następce z gorszym albo takim samym prockiem :) rozumiem popularność selfi a szczególnie w chinach ale po za tą diodą i jedną z wersji z lepszym przednim aparatem to cofanie się.

Ale jakiego to telefonu Twoim zdaniem to następca? Przecież to nie jest redmi note 5

nadal czekam na redmi note 5 . wersja a jest "ubogim krewnym" jak w serii 4

W sumie racja ale robią niezły balagan nie już z samymi oznaczeniami ale tym jak i co wypuszczają. Chociaz teraz to mi wygląda tak jakby im zostało parę podzespołów i zlepili jakiś model. Teraz na BG widzę wersje 4/64 ze snapem 435 za prawie 900 zł więc w tym przypadku oznaczenie A to nie tanizna.

No ale co Ty oceniasz cenę telefonu którego nie ma jeszcze w sprzedaży :)
Logiczne że 250$ nie będzie za niego, nawet za 4/64

Nawet szybko po premierze są w Polskiej dystrybucji https://www.x-kom.pl/p/387615-smartfon- ... -grey.html cena 599 zł

Cena adekwatna do jakości/podzespołów. Będzie hicior sprzedażowy.

Teraz wygląda na to, że struktura produktów Xiaomi, to:
- linia podstawowa - Mi/Mi Note
- linia budżetowa - Redmi/Redmi Note
- linia ultra budżetowa - Redmi A/Redmi Note A.
Dodatkowo wewnątrz każdej z linii są wariacje produktów.
Aby zachować przejrzystość, powinni rebrandować linię Redmi A/Redmi Note A na coś innego, nie wiem, może jakieś BlueMi, jednak zapewne marketingowcy chcieliby zachować to w Redmi, bo Redmi jest już znane i uznane. Tak samo doklejanie końcówki Lite od razu sygnalizuje, że mamy do czynienia z niepełną wersją produktu.

Jak dla mnie za tego Nota w tej konfiguracji dał bym 450zł max a tu 600, nie do końca coś tu gra.

Wiesz, tu masz i polską gwarancję, i polskie podatki, więc cena obiektywnie jest dobra, jak za produkt renomowanej firmy (jednak).

Biorąc pod uwagę ich wcześniejszą marżę na produkty xiaomi jest już jakiś postęp. Wielu zapomina jednak że smartfony kupują w hurcie więc cena powinna być niższa niż ta przy zakupie w detalu od xiaomi. Mają więc z czego schodzić.

No wiesz z tym hurtowym zamówieniem to różnie bywa skoro w sklepach masz jakieś 3-5% przy większym zamówieniu to daję przy 100$ jakieś 20zł ale pamiętaj polacy to janusze biznesu na wszystko znajdą sposób ja rozumiem serwis gwarancję ale pzy cenie 400 zł płacić 200zł więcej tym bardziej że producent pewnie dostarcza części zamienne plus jakiś koszt naprawy zapewne jakąś umowę mają i teraz pomyśl że taki serwis przeważnie bierze około 50 zł za wymianę czegokolwiek to zostaję ci 150 na prowadzenie działalności. Dziwie się że np. takie Xiaomi nie ma swoich ludzi w takiej polsce czy ukrainie gdzie pracownicy są w miarę tani i można spokojnie myśleć o jakimś serwisie w europie i tym samym dobić cfaniaczków naliczających sobie nawet do 40% od ceny smartfona. A i zapomniałem dodać na BG już jest alert o Redmi 5A konfiguracja ta sama co w 4A no może wygląd bliżej mi5x ale cena 480zł to chyba potwierdza moje odczucie że w Xiaomi tylko co druga generacja z danej serii wprowadza coś ciekawego na tyle by myśleć o zmianie na nowszy sprzęt(nie dotyczy serii Mi Note, chociaż zmiana z mi Nota 2 na 3 przywraca mi podejście do tej marki)

mi4c miał słabą baterię i swoje bolączki, a mi5 padającą płytę, kiepski gps i zgniatającą się w pół obudowę - to chyba najlepsze modele Xiaomi jakie wyszły, choć bez band 20.
Firma pewnie jeszcze wiele razy zaskoczy nas robiąc to czego nie chcemy.
Acid pewnie też odpuści, bo przecież nie będzie robił softów dla różnych dostawców za free, a i gwarancja z ibuygou to dziwoląg (może łaskawie zgodzą się na naprawę, a może nawet na naprawę w Polsce - jeśli będziemy mieli szczęście i łaskę sklepu).
No chyba, że Xiaomi wprowadzi granatowe wkłady do mijia pen to będzie rewolucja i będziemy polować by je kupić w promo. W końcu to Xiaomi i innymi nie będzie wypadało pisać.