Dlatego moim zdaniem warto informować ludzi że w chinach oprócz tego że znajdziemy dobre telefony to znajdziemy też takie "podwyższonego ryzyka". Świeżak kupuje jakieś ule, ele czy inne egzotyki z ali później dostaje jakiegoś bubla który jest w połowie oszukany i wysypie się po 2 miesiącach i wtedy ma pretensje do całego świata jak można taki syf z chin kupować ;D

Naciąłem się na Thor E -brak działającego GPS praktycznie dyskwalifikuje ten telefon. Również użytkownicy innych modeli np. wcześniejszego Thor zgłaszają pobobne problemy z nawigacją po aktualizacjach, a producent nie wydaje poprawek od wielu tygodni.
Już nawet usunął ze swojej specyfikacji modelu Thor-E informację, że na e-compass, ale to tylko jedna z niedziających funkcji (niezależnie od kompasu, GPS jest dalej niestabilny).

Również ostrożnie podchodziłbym do wszelkich OLED/AMOLED -warto poczekać na recenzje. Mój Redmi Pro z OLED fatalnie działa na zewnątrz- wyświetlacz OLED praktycznie jest nieczytelny na słońcu.

IMHO nie warto się napalać na samo hasło 'OLED' tylko faktycznie zobaczyć, jak to działa i poczytać opnie innych testerów.....

Oledy mają niską jasność maksymalna, taka ich już cecha.