Grecja, Ukraina i Białoruś - to nowe rynki, na których w tym miesiącu zagoszczą telefony polskiej spółki myPhone
Produkty firmy należącej do Grupy Kapitałowej TelForceOne notowanej na warszawskiej giełdzie dostępne są już m.in. w: Czechach, Rumunii, Bułgarii, Niemczech oraz na Słowacji, Węgrzech i Litwie.
- Sprzedaż tylko jednego z oferowanych przez nas modeli wyniosła w tym roku 60 tys. sztuk - chwali się Paweł Płócienniczak, szef marketingu myPhone.
Polski producent sprzedaje głównie aparaty dostosowane do potrzeb osób starszych - z dużymi klawiszami i wyświetlaczami, z bardzo niewielką liczbą dodatkowych funkcji. Pierwsze modele umożliwiały tylko dzwonienie i wysyłanie SMS-ów.
To chłonny rynek. Rozpychają się na nim od pewnego czasu także aparaty MaxCom, które sprzedaje sieć wRodzinie oraz Emporia, dostępna w Erze. Grzegorz Możdżyński, dyrektor regionalny firmy Emporia Telecom, chwalił się kilka dni temu "Gazecie", że wyniki sprzedaży telefonów przekroczyły najśmielsze oczekiwania firmy.
Firma myPhone nie chce jednak skupiać się wyłącznie na osobach starszych. Dlatego wygląd i funkcje jej telefonów zmieniają się - w ofercie już znajdują się albo zostaną wprowadzone w przyszłym roku telefony z dotykowym ekranem, aparatem fotograficznym (jak wprowadzony wczoraj telefon z serii SimpleLife), kamerą oraz odbiornikiem analogowej telewizji, a także pozwalające na łączenie się z internetem. Są też modele pozwalające na korzystanie z dwóch kart SIM różnych operatorów.
WYBORCZA.BIZ