Odgrzebuje ten wątek, który zresztą sam stworzyłem.
Nie wiem tylko czy się śmiać czy płakać bo ... (z dupy) relikwie były sprzedawane w czasach średniowiecza. Dla przykładu jakiś szczebelek z drabiny po której ktoś się do nieba wspinał. Wygląda na to, że czasy oświecenia odchodzą w niepamięć.