Plusy: - Ekran - 90Hz działa znacznie płynniej niż 60, bez wpływu na baterię.
- Bateria i ładowanie - co prawda nigdy nie miałem problemów z Huawei jeśli chodzi o czas pracy na baterii, ale tutaj jest też szybkie ładowanie bezprzewodowe na 27w, przewodowe w ogóle przestałem używać (choć jest na 40w).
- Obsługa najnowszych standardów sieci bezprzewodowych - jest Bluetooth 5.1, a także Wi-Fi 6 (wybieram router) oraz 5G (tak, w Rosji jeszcze tego nie potrzebuję, ale w podróży się przyda). Kolejny plus - eSIM, w podróży znów przyda się szybkie przełączanie między różnymi simami/operatorami. 5G w tym przypadku można użyć dowolnego z gniazd (SIM1, SIM2, eSIM).
- Pamięć - 256 GB, którą również można łatwo rozszerzyć, ponieważ drugi SIM może być używany jako eSIM, co oznacza zwolnienie slotu na kartę.
- Aparaty - znacznie poprawiony shirik i front, doskonała stabilizacja w wideo. Na załączonych zdjęciach - shirik, main, zoom 5x, zoom 15x.
- Rozmiar - flagowce Huawei są nieco węższe niż wielu innych producentów, dzięki temu dużo wygodniej trzyma się je w dłoni.
- Mówiąc głośnik pod ekranem - nie można się obawiać, że zostanie on zatkany, co może doprowadzić do znacznej utraty głośności (było takie doświadczenie na HTC). Doprowadziło to jednak do braku stereofonii, która dla niektórych może być krytyczna.

Wady: - Brak usług Google.
- Brak kodeków Bluetooth - aptX, aptX HD (jest AAC, LDAC).
- Karty pamięci w ich własnym standardzie, nie microSD.
Należy rozumieć, że wszystkie pozostałe powyższe wady są związane z amerykańskimi sankcjami, więc te niedociągnięcia będą w kolejnych smartfonach od Huawei (a może i nie tylko Huawei).
- Nie ma barometru.
- Dziwna logika z zoomem i cropami w kamerach - 1x przy kamerze to crop z głównego modułu, a w rzeczywistości w pełni główny moduł jest zajęty z 0,8x. To samo z telewizorem. Zasadniczo jest to cecha czysto programowa, która, miejmy nadzieję, zostanie naprawiona.
- Dziura w ekranie - mogłaby być mniejsza, plus za nisko wykonany, przez to górny pasek statusu zajmuje sporo miejsca. Nadal mogę uzyskać więcej informacji na ekranie, choć, niż Mate.

Komentarz: Używam telefonów z Androidem od prawie 10 lat, ostatnie dwa lata używam smartfonów Huawei - najpierw P20 Pro, potem Mate 20 Pro. Tak więc w porównaniu przede wszystkim z Mate 20 Pro.
Tak, brak usług Google może być pokonany do pewnego stopnia, ale przy wyborze telefonu, trzeba zrozumieć, że trzeba będzie fiddle wokół trochę, naciskając jeden przycisk nie będzie go naprawić.
Płatność Google Pay jest kompensowana przez aplikację Wallet, karty od Tinkoff i Alfa bez problemów dodawane. Serwisy streamingowe działają (problemy z DRM rozwiązane), na zdjęciu - działający Netflix.

To chyba jakiś wstęp do pozycjonowania, bo to jakaś durna sieczka z translatora jest...