Celni zatrzymali mi paczki tylko 5x (podobno mam szczęście i chyba coś w tym jest)
Za to uwielbia mnie celny z Chin ;_) Dziś dostałam paczkę którą trzymali miesiąc (żyć nie umierać)
Poluje na perełki wiem jakie kolekcje są w sklepach (niestety większość sieciówek kupuje/metkuje i jest zadowolona. Przykładem jest np Bershka gdzie kurtka kosztuje 299zl a kupić ją można u Azjatów za 16$ z wysyłką). Biżuteria podobnie-koszt 1$ to samo w sklepie 80zl
Ogólnie lubuje się w kodach dużo sklepów mnie nie obsługuje (he he autentyk);-/ Robię zakupy za 3000 placąc np. 200zł


Co do celnych-często idą listy nierejestrowane-akurat one najrzadziej są łapane,ale to chyba wiecie. Plus ew. gifty z życzeniami (bilecik musi być plus cudaśne zapakowanie w kolorowy papier).