Czy to z winy pracownika czy z winy systemu (jakie błędy, nie ma idelanego systemu ( sam pracuje w firmie korporacyjnej i wiem jak działaja systemy ifnromatyczne i rozwiazania, tak samo jak ludzie sa omylni tak samo programy nie sa i nie będą idelne), zawsze jest roznica w momencie sie pojawienia danego statusu w systemie widocznego dla naszych oczu z godziną o ktorej dana czynnosc miala miejsce. Mi osbiscie jeszcze sie nie zdazyło zeby status w trackingu pojawił sie odrazu po jego wprowadzniu. Tak jak dzisiaj przsyłka wydana do dorecznie o 8.06 a status dopiero uzyskalełm po 10 na ich stronie.
Tak samo przyjazd z wer wawa o 5.40 a status pojawił sie po 7. Więc nie mów, że nie ma opóźnień. Jak to nazwiesz?
Może wewnątrz firmy nie ma opóźnień ale dla nas jako klientów są.
Mi to różnicy nie robi bo akurat po ostanich moich paczkach ktore leciały po 50-kilka dni do mnie a jedna w sumie 74 od momendu klikniecia kupuje, nauczylem sie cierpliwosci.
Chodzi o ludzi którzy zaraz panikuja bo niy ich despatch sie pojawil niby w wer wawa a oni dalej nie widza i panikuja. Wiec wyjasnilem, ze mozliwe ze ich paczka nie została jeszcze zeskanowana no i sa własnie takei opoznienia w systemie jak opisałem. Ze warto spokojnie czekac.