Szczególnie, że można było czytać opis. Wtedy wyraźnie było napisane z jaką ładowarką wysyłają, jeśli nie napisze się, że chce się US.
Inna rzecz, że wysyłali różnie, a później miały być już tylko oryginalne, ale to był natłok zamówień i cena rekompensowała ewentualne niedogodności.