Moi drodzy współforumowicze, może znajdzie się wśród was jakaś złota rączka, która poradzi mi jak uporać się z tym problemem :)
Mianowicie co jakiś czas zakamienia mi się sitko w słuchawce prysznicowej i przyszedł czas na przetkanie dziurek wykałaczką, jako że robię to od wewnętrznej strony odkręcam śrubę mocującą i ściągam sitko. Tym razem jednak śruba stawiała większy opór niż zwykle więc nie świadom sytuacji użyłem większej ilości newtonów :p co zaowocowało ukręceniem śruby. Jakież było moje zdziwienie, gdy zobaczyłem w jakim stanie była śruba! Odkamieniam regularnie co 3-4 miesiące od 5 lat, i śruba zawsze wyglądała jak nowa, a od ostatniego razu zostało coś takiego:


i jej druga część została w słuchawce :/



dodam że jak wkręcę ją kawałek to luźno kręci się nawet palcami, a raczej kręciłem bo wczoraj próbowałem ją rozhulać kombinerkami i w tej chwili wystaje tylko stożkowy szpic.
Myślałem o rozwiercaniu ale obawiam się że nie dam rady wkręcić się w ten szpic.
Jakieś pomysły ?

Są śruby odwrotne do wykrecania takich spraw. Zobacz na Koelnera.
Może się uda..

Słuchawka pewnie plastikowa? Jeśli nie to można podgrzać wtedy materiał powinien się rozszerzyć i wykręcać śrubę. Można ją uciąć do równego i rozwiercić. Innych rozwiązań w tym przypadku raczej nie widzę.

słuchawka jest chyba mosiężna tak jak i śruba, myślałem o grzaniu ale martwie się o chromoniklową powłokę z drugiej strony, o obcięciu i nawierceniu też myślałem ale nie ma dojścia bo śruba jest w środku w słuchawce, jedyna opcja zeszlifować na płasko jakimś małym kamykiem na wiertarce, ale takiego nie posiadam. Dodam że koszt nowej słuchawki to ok 80 - 160 zł więc z naprawą chciałbym się zmieścić w mniejszej kwocie :)

A może zgiąć na bok ten wystający szpic wtedy będzie lepsza dźwignia do odkręcenia?

Do odkręcania opornych śrub polecany jest WD40. Jak ktoś nie ma pod ręką to słyszałem teorię z Coca-Colą :) Trzeba na jakiś czas zanurzyć taką śrubę i może puścić.

Utnij ją obcinaczkami albo ułam kombinerkami, jej stan jest taki kiepski że w oczach się ukręca. Potem możesz papierem ściernym na czymś prostym ją szlifować. Trochę to zajmie ale zrobisz po kosztach. Do rozwiercenia raczej wiertarka stołowa jest potrzebna żeby prosto to zrobić a i ponowne nagwintowanie może będzie potrzebne.

próbowałem z colą :) moczyła się całą noc i nic, próbowałem też z jakimś ala "Cilit BANG" z biedronki który usuwa kamień i też bez skótku

próbowałem zgiąć kombinerkami, efekt jest taki że ułamała się i mam wystający 3-4 mm szpic, może rzeczywiście spróbuje papierem zeszlifować, ale z powodu ograniczonego dostępu mam obawy że zabraknie mi cierpliwości :)

Takie chemiczne zabawy to można próbować ze śrubą w słusznym rozmiarze, która odkręcana jest nasadką. Tutaj sam kikut został, tylko kombinerkami do złapania - ani to dobry uchwyt ani moment duży.