Moi drodzy współforumowicze, może znajdzie się wśród was jakaś złota rączka, która poradzi mi jak uporać się z tym problemem :)
Mianowicie co jakiś czas zakamienia mi się sitko w słuchawce prysznicowej i przyszedł czas na przetkanie dziurek wykałaczką, jako że robię to od wewnętrznej strony odkręcam śrubę mocującą i ściągam sitko. Tym razem jednak śruba stawiała większy opór niż zwykle więc nie świadom sytuacji użyłem większej ilości newtonów :p co zaowocowało ukręceniem śruby. Jakież było moje zdziwienie, gdy zobaczyłem w jakim stanie była śruba! Odkamieniam regularnie co 3-4 miesiące od 5 lat, i śruba zawsze wyglądała jak nowa, a od ostatniego razu zostało coś takiego:
i jej druga część została w słuchawce :/
dodam że jak wkręcę ją kawałek to luźno kręci się nawet palcami, a raczej kręciłem bo wczoraj próbowałem ją rozhulać kombinerkami i w tej chwili wystaje tylko stożkowy szpic.
Myślałem o rozwiercaniu ale obawiam się że nie dam rady wkręcić się w ten szpic.
Jakieś pomysły ?