Cześć wszystkim :)
Zainteresowałem się ostatnio tematem odkurzaczy i wstępnie wytypowałem dwa modele - ilife v7/v7s i Xiaomi Mi Robot. Poczytałem o nich trochę, pooglądałem filmiki i w sumie w jakości sprzątania wielkiej różnicy raczej nie ma (może z małym wskazaniem na Xiaomi).
Różnica w cenie dosyć znaczna, bo +/- 310 vs 140$ więc zastanawiam się czy warto dokładać drugie tyle do Xiaomi.
Chciałbym, żeby robocik ogarniał mi przede wszystkim dół domu:
- salon z jadalnią (drewniana podłoga + dwa dywany z grubej, gęstej wykładziny - wysokiej na jakiś 1-1,5 cm) - łącznie 40m2 (w podziale 50% drewno/50% dywany)
- kuchnia w płytkach - 15 m2
- korytarz w płytkach - jakieś 15 m2
- wiatrołap w płytkach - 4 m2
- pokój z zabawkami dzieciaków (niska wykładzina) - 10 m2
łącznie jakieś 85m2.
Zależałoby mi na tym, żeby odkurzacz nie obijał mebli - mam lakierowane fronty w szafce pod tv i nie chciałbym, żeby się zniszczyły. Dodatkowo fajnie byłoby żeby samodzielnie wracał do bazy po zakończonej robocie w celu doładowania.
Chciałbym go ustawić tak, żeby jeździł powiedzmy co drugi dzień podczas naszej nieobecności.
Czy te odkurzacze ogarną te potrzeby? Który będzie lepszy? Czy powinienem zwrócić uwagę jeszcze na coś? Może o czymś nie wiem/nie doczytałem...
Będę wdzięczny za pomoc :)
edit: doprecyzowanie pewnych kwestii