W ostatnich miesiącach zadebiutowało wiele modeli różnych Azjatyckich marek telefonów, które chciały zagarnąć niewielki kawałek kupujących zainteresowanych Xiaomi Mi MIX. Do grona takich firm możemy również zaliczyć HOMTOM z nowym modelem S8.


Swoją drogą najwyraźniej wszystkie marki w chinach wzięły sobie za cel zalać rynek modelami S8, jakby miało to w jakimś stopniu przybliżyć ich do popularności pierwowzoru. Wracając do nowego modelu HOMTOM, telefon wyposażony został w 8-rdzeniowy procesor MTK6750T z taktowaniem 1.5GH, wspierać go będzie 4GB pamięci RAM oraz 64GB pamięci wbudowanej ROM (wsparcie kart microSD 128GB).

Na froncie znajdziemy ekran 5.7-cala (720*1440) o proporcjach 18:9, z przodu znajdziemy również aparat 13MP, natomiast z tyłu podwójny aparat 16.0MP + 5.0MP. Całość zasilana będzie baterią 3400mAh wykonaną w technologi ładowania 5V/2A, a pracował będzie na Android 7.0 Nougat. Optymalizacja wielkości jest niezła, jednak można było się trosze bardziej postarać 15.2 * 7.25 * 0.79cm.

Jak widać, telefon nie robi wielkiego szału, jednak może się podobać, szkoda tylko, że cena telefonu nie jest o przynajmniej 30$ niższa (obecnie kosztuje w przedsprzedaży około 169$). Osobiście wybrałbym chyba jednak DOOGEE MIX, a wy?

Może do Mixa mu daleko ale przynajmniej ten czytnik w lepszym miejscu niż u Samsunga. Idą czasy gdzie chinczyki poprawiają albo wyciągają szybciej wnioski niż liderzy branży.

To dlatego, że mniej wydają na R&D i tylko zgapiają. Mniejszy mają też wolumen docelowy sprzedaży a serwis zarówno gwarancyjny, jak i pogwarancyjny jest mierny albo go nie ma.

Sam telefon, wg mnie urodziwy, ale nie kupiłbym go, bo z marką miałem do czynienia. Podobnie nie tknąłbym Doogee.