Gionee to naprawdę świetna marka tylko ma jeden wielki problem... a mianowicie cena telefonów Gionee jest zazwyczaj nierealna, a przynajmniej nie do przyjęcia dla zwykłego Kowalskiego, wygląda na to, że tak samo będzie z Gionee W909.



Telefon ma zadebiutować 29 marca, na obecną chwilę mówi się że telefon będzie wyceniany na TYLKO $615, ja nie wiem co tam tyle kosztuje ale na pewno nie podzespoły, chyba telefon ma każdy element pozłacany ;)... ale wracając do tematu, Gionee W909 na obecną chwile potwierdził że telefon otrzyma procesor MediaTek Helio P10 o taktowaniu 2.0 GHz z układem graficznym Mali T-860, wsparty 4GB pamięci RAM oraz 32 GB pamięci ROM. Znajdziemy w nim też aparat 16MP z tyłu oraz 5MP z przodu (czyli żadnych rewelacji), poza tym ze zdjęcia też można śmiało stwierdzić że będzie tam również upchany skaner linii papilarnych.

Osobiście uważam, że nawet wybór nowego iphone byłby lepszym wyborem niż tego model telefonu Gionee.

Po prostu nie ma czego komentować.
Pamiętając, że Gionee nigdy nie miało 100% dopracowanych softów i zwykle porzuca ich rozwój prawie natychmiast, to cena ta robi się jeszcze bardziej absurdalna.