Eachine M1 – spostrzeżenia po tygodniu
Tydzień temu odebrałem w Urzędzie Celnym WER Zabrze (Poczta Polska SA) przesyłkę z zamówionym w Banggood.com telefonem Eachine M1. Przesyłka śledzona, czas dostawy do WER Zabrze 6 dni kalendarzowych od wysyłki z Chin. Cena zakupu $79,95, dodatkowo naliczony został VAT 80 zł – Chińczyk chciał dobrze i spakował telefon w duże styropianowe pudełko, co skutkowało wyłapaniem przesyłki przez celników. Dobrze wiedzieć na przyszłość, aby w wiadomości dla sprzedawcy pisać wyraźnie, by przesyłki z Banggood wysyłano standardowo w kopertach bąbelkowych (tak jak DX.COM czy FOCALPRICE.COM), a nie sporych pudełkach, tym bardziej iż na deklaracji celnej sprzedawca zadeklarował (na moją sugestię…) „odtwarzacz MP4” za $21…
Wracając do telefonu – jak na moje potrzeby to miazga za tą cenę:
1/ ekran – wręcz doskonały (5 cali 16:9 IPS OGS 1280x720), kąty perfekcyjne, jasność w świetle dziennym bardzo zadowalająca, czułość dotyku taka jak powinna być,
2/ dźwięk – rozmowy w słuchawce słychać głośno i wyraźnie (obsługa HDvoice 3G), głośnik zewnętrzny mono bardzo głośny, choć dość metaliczny (przy odsłuchu muzyki, rozmowy są wyraźne),
3/ bateria – 2200 mAh, telefon mało używany (parę minut rozmów, parę sms dziennie) spokojnie dociąga do trzech dni (najwyraźniej działa tryb deep sleep), przy normalnym użyciu powinien wystarczyć na jeden dzień (u mnie przeciętnie od jednej do dwóch dób) – generalnie standardowo, GPS żre jak to GPS, w 20 minut pracy poszło 17% baterii, rozładowanie w miarę liniowe bez nagłych skoków, obsługa automatycznego wł/wył (np. na noc),
4/ jakość wykonania – bez zastrzeżeń, spasowanie dobre, folia fabryczna na ekranie naklejona idealnie,
5/ system – łatwy do zrootowania KitKat 4.4.2 (iRoot), czysty i bez chińskich śmieci, interfejs 60fps działa jak powinien i bez lagów; ogólnie bez zastrzeżeń, wszystko płynne jak w iPhone
6/ GPS – po zrootowaniu możliwe delikatne tweaki (patrz fora do MTK6592 i YouTube) skutkujące łapaniem fixa w 5-10 sekund; idealnie nie jest, praktycznie normalnie działa np. z GoogleMaps (uwaga – brak kompasu),
7/ komunikcja – WiFi/BT łapie szybko, zasięg przeciętny bez fajerwerków ale i jakichś zauważalnych kłopotów,
8/ radio FM – bardzo czułe, nie charczy, możliwość nagrywania na kartę SD/telefon w standardzie,
9/ GooglePlay – działa bez problemu,
10/ booster głośności zewnętrznego speakera (potrafi zatrzeszczeć, ale ryczy jak diabli),
11/ opcja „wygładzająca” wszelkie odtwarzane filmy (efekt „telewizji BBC”, czyli poprawiający płynność obrazu – patrz 60-klatkowe wersje Hobbita czy Pacific Rim) – TO NAPRAWDĘ DZIAŁA
12/ aparat – przeciętnie, jak to w komórce (ustawiłem rzeczywiste 8 Mpix), co ważne BARDZO JASNA jak na chińczyka dioda doświetlająca,
13/ filmy zapisuje w formacie 3GPP do full HD 1080p włącznie (ja używam 720p),
14/ M1 w AnTuTu w teście standardowym dobija do 30 tys. punktów, GPU (Mali450MP4@650MHz) jest w teście grafiki 3D AnTuTu o ok. 300-350% wydajniejszy od Mali400MP4@533MHz z mojego Cubota One – 5-6 fps vs. 15-17fps.
To pierwsze skojarzenia po tygodniu używania – telefon kupiłem dość przypadkowo (w poprzednim Cubot One padł dotyk, prawdopodobnie po zalaniu na koncercie Metalliki w Pradze – kto był, ten pamięta
). Nie żałuję ani jednego wydanego grosza, mimo że dopłaciłem przy odbiorze VAT (hallo Chińczyku pakujący towar w pancerne pudła, które możnaby zrzucić z orbity bez szkody dla zawartości!).
Mogę z czystym sumieniem polecić.
Aha, pasują futerały/etui z THL T6S/T6 Pro – jest tego wszędzie zatrzęsienie po parę dolarów sztuka.
MisQot
Autor postu otrzymał pochwałę