Deklaracja zgodności oznacza że telefon przeszedł jakąś certyfikacje,może jest jakaś www urzedu certyfikującego na której można tego poszukać?

Redmi PRO by TT

Z tego co się dowiedziałem to deklarację zgodności wystawia producent danego wyrobu, ze jego wyrób jest zgodny z wytycznymi unijnej dyrektywy.
Wiec to producenta trzeba atakować o podesłanie.

Jak zapytałem urząd celny, dlaczego HT17 został zatrzymany, jak dokładnie ten sam model jest sprzedawany w MediaExpert dostałe odpowiedź:
"
Tak z ciekawości to na jakiej podstawie dokładnie ten sam model telefonu jest sprzedawany np. w Media Expert??

Przedmiotem kontroli jest konkretny wyrób znajdujący się w przesyłce. Takie same modele mogą być dostępne w sprzedaży. Co to może znaczyć:
1) nie wiemy czy model znajdujący się w sprzedaży spełnia wymogi bp,
2) nie wiemy jakim kanałem dystrybucji znalazł się w sprzedaży (sieć dystrybucji producenta, legalna dostawa, podróbka lub przemyt?),
3) w razie kontroli sklepu przez UKE lub Inspekcję Handlową, towar może zostać zdjęty z półki i wycofany ze sprzedaży.
Tyle to w skrócie znaczy.

meSC asp. Krzysztof Fedasz
"
więc praktycznie każdy telefon może być zatrzymany i jak UKE się uprze to nie puści żadnego:(

Taka ciekawostka, dwa dni temu trafił rejestrator jazdy do Przemyśla. Wiec spisałem go na straty. Kosztował około 45$. Dziś sprawdzam status, kamera została puszczona do mnie :)

Wysłane z mojego LEX820 przy użyciu Tapatalka

kemotsilf napisał(a):Kod został ukryty, aby go zobaczyć zarejestruj się lub zaloguj!

Ale z ciebie psotnik
Doniosłeś na Media Expert
Teraz cię nie wpuszczą do sklepu.

Nie ma niestety jednego "urzędu certyfikującego". Są różnorodne instytucje, które przeprowadzają lub wydają zaświadczenia, że przeprowadziły różnorodne badania, które potwierdzają, iż dany produkt spełnia normy. Producent na podstawie tego typu badań powinien nanieśc ten znaczek CE.

Oczywiście Panowie Chińczycy równie dobrze mogą sobie ten znaczek namalować, a "róznorodne badania" mogą sobie wytworzyć w pdf-ie. Każdy sobie z tego zdaje sprawę. A przynajmniej można podejrzewać, że tak zrobili, czegokolwiek nie namalują sobie na opakowaniu czy produkcie. Oraz jakkolwiek żarliwie nie skonstruują deklaracji zgodności. Dlatego w tej kwestii jak by się nie obrócić, tyłek zawsze będzie z tyłu.

Kluczowym jest badanie typu przy wyprowadzaniu wyrobu do obrotu (przy pierwszym wprowadzeniu) czyli jakieś badanie własności fizycznych itp i użytkowych.
Dwa posiadanie (udokumentowane) zakładowej kontroli.
Tłumacząc na nasze muszą być jakieś podkładki (producent) żeby deklarować zgodność wyrobu z normą jakąś a nie tylko takie gołosłowne stwierdzenie o zgodności.
https://blogannybieli.wordpress.com/200 ... zgodnosci/
to Xaomi musiałoby zrobić, wykonać sprawdzenia itd z odpowiednimi normami zgodnym z normami odnośnie telefonów na rynek europejski robią to ale nei dla wszystkich modeli i Xaomi zadeklarować -obawiam się ze tego dokumentu nie uzyskamy jak go nie ma , mój sprzedawca mi zresztą napisał ze nie ma deklaracji ce na redmi note 3 pro wersja china

jarek1977 napisał(a):Kod został ukryty, aby go zobaczyć zarejestruj się lub zaloguj!

Ale ... w każdym kraju są inne wymogi. Nawet na ten sam element np. głośność głośniczka w PL może być np 50db w DE 80db zaś w innym kraju nadal to za głośno i tam jest 40db.
i tel dostał CE na DE i ma to CE ale teraz problem bo to o 20db za dużo jak na nasze CE. i zaczyna się płacz no przecie ma CE.

Tedi, przecież CE i deklaracja zgodności oznaczają że wyrób jest zgodny z dyrektywą unijną. Normy krajowe nie mają tu nic do rzeczy.

Czytając teorię o znaku CE:
Oznaczenie/Oznakowanie CE (Conformité Européenne) umieszczone na wyrobie jest deklaracją producenta, że oznakowany wyrób spełnia wymagania dyrektyw tzw. "Nowego Podejścia" Unii Europejskiej (UE).
czyli jest nadawany przez producenta. I teraz nie pozyskamy go w naszym pięknym kraju. Jeśli Majfrend nam go nie podeśle to jesteśmy w czarnej ...........

Jeżeli to UKE będzie orzekać to oni raczej wiedzą czy np. Xaomi wystawia deklarację CE na dany model. Tak czy inaczej jesteśmy w czarnej ... bo jak ktoś tam nie odpuści to raczej nic nie wskóramy bo nawet jak sie poskarżymy na opieszałość urzędników to jak będą sobie nadal w kulki pogrywać to droga długa i sądowna raczej. Pytanie kto się zdecyduje na to.

jarek1977 napisał(a):Kod został ukryty, aby go zobaczyć zarejestruj się lub zaloguj!

Wg tego co mówią w UKE, oni tylko stwierdzają czy do konkretnego telefonu jest dołączony komplet wymaganych dokumentów.
Nie ma znaczenia, że ten sam model jest sprzedawany w Media Expert/EURO RTV. Oni sprawdzają konkretny telefon i jeśli nie ma wymaganych dokumentów i/lub oznaczenia CE to piszą opinię, że produkt nie spełnia wytycznych.