W każdym banku zapłacisz za przewalutowanie, jeśli masz konto w złotówkach, a kupujesz za walutę. Podobnie gdy masz konto w euro, a płacisz w dolarach. Tu można stracić na podwójnym przewalutowaniu, najpierw z euro na złotówki, a potem ze złotówek na dolary.
By nie tracić na przewalutowaniach, musisz założyć dodatkowy rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy w konkretnej walucie euro, dolarach lub funtach, tej którą płacisz za zakupy. Wtedy mając złotówki, kupujesz za nie inną walutę w wybranym kantorze internetowym i kantor przelewa po wymianie walutę na Twoje konto walutowe. Mając walutę na koncie, płacisz za zakupy np. kartą debetową tego konta walutowego, wtedy nic to Ciebie nie kosztuje.
Czym kierować się przy wyborze banku i konta? Brakiem opłat, prowizji lub szukać jak najniższych, no i warto sprawdzić jakie banki preferują kantory internetowe, gdzie będziesz wymieniał waluty. Jeśli mają konto w takim banku, to nie zapłacisz za przelewy, a przelewy będą bardzo szybkie.
Na dziś, najbardziej dynamicznym na tym rynku jest
Alior Sync.
Przykład, dwa losowe kantory. [hide]
link1 link2[/hide]