Znaczek CE a szpiegowanie w chińskich telefonach

Nie macie podejrzeń, że w sofcie telefonów z Chin zaszyte są jakieś backdoory lub przynajmniej sniffery? Byłbym zdziwiony, gdyby chińskie władze oferowały miliardom obywateli możliwość korzystania z netu bez podsłuchu i to być może na skalę niespotykaną w EU czy USA.

Była ostatnio historia z chińskimi czajnikami, które masowo szpiegują (podsłuchy) mając ukryty chip Wi-Fi i łącząc się automatycznie gdziekolwiek się da. Także byłbym więcej niż pewny, że telefony z Chin są wręcz naszpikowane tym. I może idea CE polega nie tyle na zgodności "elektrycznej" co "wywiadowczej"? Czyli urządzenie kombatybilne z mechanizmami stosowanymi przez służby specjalne w obrębie Europy.

Zastanowiłbym się czy chcę z takiego tel. wchodzić do banku czy logować się na PayPal, itp.

Co o tym sądzicie? A może macie jakąś ciekawą wiedzę w temacie?

Gdzie można poczytać o tych czajnikach? Myślę że bardziej można się obawiać ROM-ów robionych prze np. Polaków. Więcej szkody może zrobić ich oprogramowanie szpiegujące.

Wiemy, że CE nie ma z tym jakiegokolwiek związku.
A czy szpiegują - pewnie mogą. To samo zarzucają Chiny amerykańskim technologiom, do źródeł których ma dostępu. Najlepiej przerzucać się na jakieś otwarte oprogramowanie (jeśli jest dostępne).

Moja żona tez ma takie dzikie podejrzenia i manie przesladowcze. Trudno mi było namówić ja na chiński smartphon. Dopiero teraz po roku czasu, jakos udało sie namówic ja, ale dopytywała sie o znaczek CE i takie tam.

Twoja żona ma jak najbardziej słuszne podejrzenia. Jakbyście wiedzieli co można zrobić i co robi się z telefonami na androidzie to nie wiem czy nie balibyście się tego używać. Ja mam spory problem z tym i zastanawiam się nad jakimś ubuntu czy firefox OS-em zamiast androida.

W każdym razie zdalne włączenie mikrofonu, nagrywanie i transmitowanie rozmów, zdjęć i smsów to przykry standard. A serio obawiam się, że w tych chińskich jest jeszcze więcej atrakcji bo Chińczycy mogli wynegocjować z Google specjalną wersję systemu. Tak więc z technicznego punktu widzenia wszelka aktywność na takich telefonach prawie na pewno jest rejestrowana, transmitowana dyskretnie gdzieś na chińskie serwery i może być użyta w każdym momencie przeciwko nam.

I to nie jest kwestia manii prześladowczej tylko racjonalnego, chłodnego rozumowania.

No a zmiana romu z chińskiego na jakiś inny daje tu coś w temacie?

No ale to w kazdym sprzecie, w komputerze w windowsem tez czychają takie niespodzianki. Nie ma co się nakręcać, nikt z nas nie pracuje w agencjach wywiadowczych. Co chińczykowi po moich sms-ach i pustym koncie w banku.

Tak Chińczycy nas szpiegują androidami za 150-200$, a oferuje tak tanie telefony, specjalnie w tym celu. Większej bzdury nie słyszałem. A związek z CE - dobił mnie, jak niby oprogramowanie ma wpływ na sprzęt i zgodność z jakimiś pseudo-normami, które i tak praktycznie wszyscy spełniają, tylko trzeba kupować certyfikat, aby to potwierdzić .

Co z tego, że szpiegują i co przeczytają? Smsy typu: "kochanie co dziś na obiad?" albo dowie się, że jakiś polak zdradza swoją żonę albo jego dziecko jest właśnie na imprezie? Ewentualnie przechwyci jakiś sprośny mms z gołą C...ą albo P....
Dajcie już spokój z tym śledzeniem.
Z resztą Areo2 też Was śledzi bo dokładnie wie z jakiego sprzętu korzystacie i gdzie jesteście w danej chwili - nie przeszkadza Wam to w korzystaniu z darmowej usługi?

i na dodatek w regulaminie Aero2 pisze ze trza zdjecie dowodu osobistego.
A były przypadki w polsce gdzie jakieś firmy/osoby okradali, narobili długów takimi dowodami :)
Smialbym sie jakby pod koniec trwania "darmowego internetu" jakieś nieprzyjemnosci mieli by uzytkownicy korzystający z tego internetu :)
W zyciu nie ma nic za darmo :) a jak jest to jest haczyk :)

To mało przeczytałeś w regulaminie o AREO2.!!!!!
Poczytaj więcej, bo tylko wyczytałeś o dowodzie, a o danych osobowych...?
Jak każda instytucja potrzebuje dowodu osobistego, nawet z banków mogą być wycieki danych osobowych,
W Twoim przypadku nawet nie używałbym smartfona i internetu w komputerze, laptopie bo Cię namierzą....
A śmiałbym się jakby ...namierzyli Twoje dane....

Najwięcej szpieguje google. Wie o nas wszystko i nikt nie robi afery

Wysłane z mojego ZTE V970 za pomocą Tapatalk 4