Rozmowy na wszystkie tematy
13 paź 2017, o 15:20
Nie sadze, zeby piwa kraftowe z Niemiec bywaly w Polsce. ;) W koncu w Polsce jesli juz, to kupuje sie polskie piwa kraftowe. Moze w specjalistycznych sklepach sa.
13 paź 2017, o 15:45
Ja lubię najbardziej Żywca Portera, bo uwielbiam ten gatunek piwa. Dla niewtajemniczonych podaję, że porter żywiecki dalej jest robiony w starym browarze w Cieszynie. Na rynku polskim raz na jakiś czas pojawia się konkurencja produkująca tzw. porter bałtycki, która przyznaje sobie jakieś wyimaginowane nagrody, ale prawda jest taka, że żaden porter w Polsce nie może się równać z Żywcem. Cała reszta przesładza to piwo i aż się rzygać chce po kilku łykach, a Żywca na spokojnie(!) można wypić butelkę lub dwie, a jeśli szykuje się grubsza impreza to i można wypić trzeciego ew. czwartego. Głowa nie boli, a po takich czterech bania jest całkiem całkiem ;)
13 paź 2017, o 16:13
Spróbuj Grand Imperial Porter jeśli nie piłeś, to też typowy porterowy koncerniak. Osobiście uważam że ten styl piwa nie jest do picia po kilka na raz, tylko jeden, góra dwa. Ale co kto lubi.
13 paź 2017, o 16:27
Piłem zwykłego Imperiala i był za słodki, smakował jak porter okocimski. Za to dobry był Grand Imperial Chilli. Może dobry to nadużycie, ale był ciekawy :) Słodki, ale ciekawy. Odnośnie Żywiec Porter to jest bardzo duża mnogość partii. Można trafić na bardziej słodkie i mniej słodkie. Ja nie lubię cukru w piwie (nie licząc słodu hehe) słodkie piwo mnie odrzuca. Oprócz Żywca Portera napiję się double APA gdzię gorycz przyćmiewa słodycz (hehe Pier***e o szopenie). Ze zwykłych nie odmawiam bażanta, plsnera, radegasta i innych czechosłowackich wynalazków vol4, najlepiej napić się jest Żywca Portera.
Ostatnio edytowano 13 paź 2017, o 16:33 przez
rutino, łącznie edytowano 3 razy
13 paź 2017, o 16:30
Mnie po wycofaniu tyskiego klasycznego, ostatnio bardzo zasmakowalo Tyskie pszeniczne.
13 paź 2017, o 16:35
chyba nie masz jeszcze dowodu, tyskiego klasycznego nikt nigdzie nie wycofał, chyba, że mama zrobiła ci wjazd na pokój, pszeniczniaki to inna bajka zuuuupełnie.
13 paź 2017, o 16:40
chyba nie masz jeszcze dowodu, tyskiego klasycznego nikt nigdzie nie wycofał, chyba, że mama zrobiła ci wjazd na pokój, pszeniczniaki to inna bajka zuuuupełnie.
Kolego emocje Cię ponoszą.
W Polsce bywam kilka razy w roku i u mnie w Tychach już dawno klasycznego nie widziałem.
żeby nie było OT.
jeśli macie możliwość pokosztowania to polecam Becks'a, Paulaner Münchner Hell, Wittmann. Ogólnie przerzuciłem się z jakos pilsnerow na piwa jasne, które nie są takie gorzkie
13 paź 2017, o 16:42
chyba nie masz jeszcze dowodu, tyskiego klasycznego nikt nigdzie nie wycofał, chyba, że mama zrobiła ci wjazd na pokój, pszeniczniaki to inna bajka zuuuupełnie.
Kolego emocje Cię ponoszą.
W Polsce bywam kilka razy w roku i u mnie w Tychach już dawno klasycznego nie widziałem.
żeby nie było OT.
jeśli macie możliwość pokosztowania to polecam Becks'a, Paulaner Münchner Hell, Wittmann. Ogólnie przerzuciłem się z jakos pilsnerow na piwa jasne, które nie są takie gorzkie
13 paź 2017, o 17:07
Żywiec Amerykańskie Pszeniczne... niezbyt mi podszedł, nawet dobry ale jednak liderem nadal Żywiec białe ex aequo z Grolschem.
13 paź 2017, o 17:13
to niezbyt Ci podszedł czy nawet dobre?
13 paź 2017, o 17:20
Nie jest na poziomie tatry czy harnasia ale jednak do podium mu brakuje.
W mojej skali od 1 (tatra) do 10 (żywiec białe) dostanie może 6,5 :D
13 paź 2017, o 17:20
a dlaczego tatra ma 1? rozumiem, że 1= szczoch i kijem nie tykaj?