To nie są gównoopinie, bo testy masz dokładnie opisane. W przeciwieństwie do ciebie, ja musiałem się zapoznać z procedurami testowymi zanim zacząłem brać jakieś opinie pod uwagę. Nie muszę chodzi po seriwsach, bo przez łapy mojego departamentu przewija się dziannie więcej sprzętu niż przeciętny serwis widzi w tydzień. Ja jestem adminem, ale od niektórych zagadnień client services nie udaje mi się uciec. Chodziło o wybór AV do firmy, po problemach z ransomware. Avast jest przyzwoity i są na to dowody. Nie powiedziałem, że jest najlepszy, ale z takim 360, to chyba może spokojnie konkurować. Bronię go, bo musiałem używać w podbramkowej sytuacji i spisywał się ok. Powody twych negatywnych doświadczeń mogą być przeróżne. Na 100% da lepszą ochronę niż MsEssentials.
Za moich czasów z nim kontaktu, to Avast miał problem z tak zwanymi false positives (fałszytwe alarmy o zagrożeniu, którego nie ma - nadwrażliwość).
To, że 360 nie proponuje szitu (searchbary, zmiana storny startowej w przeglądarce, itd.) przy instalacji, to istotna zaleta. Bitdefender też już tego nie robi. Robi to lubiane przeze mnie AVG. Na resztę doradzam uważać.
Co do 360, to nie byłaby zaleta, jeśliby nie blokował wszystkich prób dostepu, a tylko próby uruchomienia. Jak działa, faktycznie nie wiem i nie chce mi się zagłębiac, więc nie wypowiadam się o nim. Zaufam tobie i paru wcześniejszym testom gdzie widziałem dobre wyniki 360-tki.
Dla statystycznego usera tableta ważne jest jeszcze to, aby AV miał też podstawową ochronę WWW. Przy próbie przeglądania witryn serwujących robaki, Bitdefender, AVG i Avira (przykłady darmowych, które ostatnio testowałem) wyświetlają stosowną informację i blokują witrynę. Jeśli 360 ma też tą funkcję, to chyba wiecej nie potrzeba.
Użytkownicy tabletów są w o tyle komfortowej sytuacji, ze raczej swych najwrażliwszych plików nie trzymają na tablecie, więc takie np. ransomware (aktualny temat) nie poczyni im spustoszenia. Nie znaczy to jednak, że nie należy tableta chronić. Należy, bo infekcja może nam zniszczyć system, lub tablet może stać się źródłem infekcji dla innych naszych urządzeń.
BTW. fajny temat i warto popularyzować, bo ludzie po macoszemu traktują swe tablety, a to przeciez taki sam komputer jak inne.
WFN ma tą zaletę, że nie doinstalowuje nic innego - korzysta z systemowego FW. On tylko daje nam interfejs użytkownika (wygląd i łatwość tworzenia reguł). o których MS zapomniał. Jak dla mnie, duża zaleta. Comod jest jak najbardziej ok również.