Opłaty celne za towary sprowadzane z Chin

Pierwszy raz mam zatrzymaną paczkę przez UC. Wysłałem wymagane dokumenty emailem. Czy należy je również wysłać listem poleconym?

Nie

Wysłane z mojego Mi-4c przy użyciu Tapatalka

karolek napisał(a):Kod został ukryty, aby go zobaczyć zarejestruj się lub zaloguj!

Witam.
Sam siebie cytuję by zachować jakąś ciągłość i logikę. W środę w zeszłym tygodniu przyszedł list datowany na poniedziałek. Wysłałem do nich maila ze zrzutami ekranu. Nic się nie ruszyło. W poniedziałek skoczyło mi ciśnienie na widok trackingu, ale się wstrzymałem do wtorku. We wtorek zadzwoniłem do celników - zdziwiłem się! Dodzwoniłem się od razu! Serdeczny i skory do współpracy pan przekazał mi informację, że paczka została "dawno odprawiona i przekazana PP". "Dawno" dla mnie to nie poniedziałek, założyłem, że piątek. Tymczasem - pomimo "dawności" nic się nie zmieniało. Wczoraj postanowiłem przymolestować PP i po południu zadzwoniłem na ich infolinię - dowiedziałem się, że jestem 21szy w kolejce.. Napisałem więc do nich na FB - cisza do tej pory. W końcu wpadłem na "szczwany" plan, że skoro infolinię otwierają o 8-mej rano, to zadzwonię zaraz po jej otwarciu i się dodzwonię. Tak dzisiaj rano zrobiłem - 8:05 zadzwoniłem i... zdziwienie.... "jesteś 17-sty w kolejce...."! No kpina! Zadzwoniłem na swoją lokalną pocztę - tam nic nie wiedzą, widzą w trackingu tyle co ja. Wysłałem w końcu maila do PP. O 11:08 nagle status się zmienił - "Zwolnienie przesyłki przez urząd celny ". Pytanie proste - o czym we wtorek mówił pan celnik? W ogóle to oni wiedzą co się z paczkami tam dzieje? Na chwilę obecną jest tak:

Wysłanie przesyłki 2016-11-27 16:34 AMSTERDAM E INTERNATIONAL MAIL
Nadejście przesyłki 2016-12-01 06:13 WER Warszawa
Zatrzymanie przez urząd celny 2016-12-02 14:57 WER Warszawa
Zwolnienie przesyłki przez urząd celny 2016-12-15 11:08 WER Warszawa
Wysłanie przesyłki 2016-12-15 16:13 WER Warszawa

I tę paczkę będę chciał przetrzepać na poczcie i komisyjnie otworzyć.

Śledzenie trackingu to prawie sport ekstremalny. Ludzie się denerwują, wydzwaniają do UC, poczty itd a to nic nie da (poza zmarnowanym czasem dzwoniącego).
Wyobraź sobie sytuacje, że pracujesz w UC i codziennie dzwoni 100 osób (wg mnie to większa liczba). Nie wydaje mi się, by zatrudnili tam specjalnie osobę TYLKO do informowania ludzi przez telefon co z ich paczką. Tak więc ta osoba co odebrała telefon (79-ty tego dnia z tym samym pytaniem) ma już tego dość. Wie, że jak powie, że paczka leży i czeka to reakcja dzwoniącego może być taka w stylu "co tak długo? Weźcie się do roboty" itd.
W dodatku traci mnóstwo czasu na te telefony i nie może robić tego co powinna. Wie też, że dzwoniący nie ma możliwości zweryfikować informacji otrzymanej. Tak więc może powiedzieć, że paczka odprawiona i za 3 dni będzie dostarczona i ma odprawionego kolesia na kilka dni (zanim się zorientuje, że paczka jeszcze leży i dodzwoni się ponownie, to wtedy może paczka będzie faktycznie już odprawiona).
Tak więc mówi to co dzwoniący chce usłyszeć (paczka odprawiona lub paczka jest 5ta w kolejce i będzie odprawiona dziś lub jutro itd), co wcale nie musi mieć odzwierciedlenia w rzeczywistości.

A dzwoniący się denerwuje i dzwoni na pocztę z awanturą, że paczka z UC wyszła 3 dni temu a oni jej nie mają itd.
Nie ma co śledzić trackingu i wyglądać za listonoszem. Lepiej zająć się przygotowaniami do świąt, pójść do kina, basen itd i spokojnie czekać niż się martwić.

Jak zamawiałem usługę w Polsce i to stacjonarnie (np meble na wymiar, drzwi na zamówienie itd) to dostałem informację, że będzie za 4-6 tygodni lub ok 3 tygodnie itd i musiałem czekać i nie dzwoniłem z pytaniem na jakim etapie jest moje zamówienie, czy mają już 2 szafki zrobione czy może 4 sztuki. Nie rozumiem tego fenomenu chęci śledzenia paczki czy jest we Francji, czy już w Hamburgu a może już w Warszawie. Zacznę się martwić jak czas dostawy będzie się zbliżał a paczki nie ma, ale to powiedzmy 50 dni po zakupie.

Amen.

Od siebie zawsze dodaję. Chcesz mieć szybko, zamawiaj DHL'em. Cebulenie jest dla cierpliwych.

Ja nie chcę niczego sobie wyobrażać. Fakt jest taki, że przy NORMALNIE działającej firmie wszystko jest wiadome. Z własnego doświadczenia - jesteś w stanie dość(może nie jako klient, a jako osoba wewnętrzna) kto i co zeskanował, kto i co wpakował, kto i co gdzie położył. Tutaj nie ma miejsca na tłumaczenie czegokolwiek. Paczka "A" ma przejść przez wszystkie punkty i tu nie ma znaczenia tlumaczenie i ściemnianie - to jest zero-jedynkowe postępowanie. Wszelkie odstępstwa i opóźnienia, których w LOGICZNY sposób nie da się wyjaśnić są ANOMALIĄ, która też musi być wytłumaczalna. Jeżeli nie jest - to bierzesz to na klatę jako przewoźnik, tyle. A dodatki w stylu zawalonej infolinii itd - to można zawsze zrobić. I to uczyniono! Jak to jest, że wcześniej dzwoniłem i się dodzwaniałem od razu, a teraz słyszę co słyszę? Dobra zmiana?

clorox napisał(a):Kod został ukryty, aby go zobaczyć zarejestruj się lub zaloguj!

DHL przy innej paczce do 70 zł cła i VAT doliczył swoje 80 zeta prowizji - to nie jest metoda. Cebula cebulą - ale jest jakieś optimum....

Ale oni wiedzą kto i co zeskanował i gdzie położył. Zwyczajnie nie mają czasu by 100 razy dziennie sprawdzać co aktualnie się dzieje z paczką nr XXX. Dlatego jak ktoś dzwoni to nie zawracają sobie głowy sprawdzaniem i szukaniem (co jest możliwe dla nich) tylko mówią co chcesz usłyszeć.
Jakoś nikt kto się dodzwonił nie usłyszał "paczka leży na półce i czeka na swoją kolej, pewnie jeszcze tydzień poczeka". Zawsze to jest albo "już odprawiona dawno/dzisiaj" lub "będzie odprawiona dzisiaj lub jutro".

Napisałeś, że to zero-jedynkowe postępowanie i tak jest. Cała trasa od zakupu do odbioru jest zero-jedynkowa. 1= dostałeś paczkę, 0=nie dostałeś paczki. U ciebie jest teraz 0. Nie szukaj ułamków dzwoniąc i molestując osobę z drugiej strony słuchawki. Masz 0 to czekaj aż będzie 1.

Wykonując telefon nie molestowałem celnika. Mało tego - dostałem informację, że paczka "dawno odprawiona i już na poczcie". Gdybym dostał informację "panie! nie zawracaj mi dupy, bo my mamy taki tutaj młyn z tymi świętami, że naprawdę nie wiem" to inaczej bym to zrozumiał i zrozumiał bym człowieka. Ale jak ktoś mi z pewnością samego siebie mówi, że jest tak i tak, a jak pytam po paru dniach jak jest faktycznie i okazuje się, że jest inaczej to mogę trochę się zbulwersować. Naturalnym i oczywistym jest jest dla mnie fakt, że tam przecież pracują ludzie! Ale ludzie też dzwonią i zadają ludzkie pytania oczekując ludzkich odpowiedzi... xD
Naprawdę - nie obraził bym się odpowiedzią "cytowaną" powyżej - jestem człowiekiem i celnik też człowiek. Ale burdelu nie rozumiem i tyle. I nic mnie nie przekona, że to jest coś normalnego. Normalne są świąteczne opóźnienia i normalna dla mnie jest szczera informacja zwrotna, a nie ściema. Ja osobiście mogę poczekać, nie pali się tak naprawdę, ale dobrze było by wiedzieć jak się sprawy tak naprawdę mają :)

Tak czy siak - przykład mojej paczki nie stanowi normy i nawet nie chce by tak było. To tylko wyrywkowa informacja - inne paczki pewno mają inaczej, ale to daje jakiś obraz:)

Paczka dotarła. VACIK zapłacony. Paczka była otwierana, nie ma żadnego papieru na to, a zdaje się powinien być. Zostało precyzyjnie rozcięte z boku i nawalone taśmą WER PP, a na to ich nalepki, te foliowe kieszonki na papiery itd. Na pierwszy rzut oka ciężko zauważyć, dopiero zerknięcie od środka dużo mówi. Tak czy siak - zawartość się zgadza. Trochę to potrwało i nie bez niedomówień po drodze, ale jest ok. Pieczątka potwierdza, że zwolnione wczoraj.
Wniosek dla mnie z tego taki, żeby nie wierzyć w to, co celnicy opowiadają przez telefon jeżeli chodzi o historię naszej paczki. Oczywiście - to jest jednostkowy przykład, który nie stanowi reguły, ale gdybym otrzymał konkretną i prawdziwą informację to nie dochodziłbym gdzie moja paczka i nie denerwowałbym się.

To tyle ode mnie i owocnych zakupów bez kontaktów z UC :)
Pozdrawiam i wesołych :)

edit do kolegi poniżej:

zjac napisał(a):Kod został ukryty, aby go zobaczyć zarejestruj się lub zaloguj!

Problem w tym, że mam pieczątkę wraz z datą informującą o dacie zwolnienia paczki przez UC i to było wczoraj, więc Twoja teoria nie ma tutaj zastosowania. Twój przykład świadczy tylko o tym, że część paczek nie jest skanowana. Tylko tyle. Nie ma możliwości, że we wtorek paczka "jest już dawno odprawiona i przekazana do PP", a w czwartek pojawia się na niej pieczątka z czwartkową datą.

karolek napisał(a):Kod został ukryty, aby go zobaczyć zarejestruj się lub zaloguj!

Witam.
Sam siebie cytuję by zachować jakąś ciągłość i logikę. W środę w zeszłym tygodniu przyszedł list datowany na poniedziałek. Wysłałem do nich maila ze zrzutami ekranu. Nic się nie ruszyło. W poniedziałek skoczyło mi ciśnienie na widok trackingu, ale się wstrzymałem do wtorku. We wtorek zadzwoniłem do celników - zdziwiłem się! Dodzwoniłem się od razu! Serdeczny i skory do współpracy pan przekazał mi informację, że paczka została "dawno odprawiona i przekazana PP". "Dawno" dla mnie to nie poniedziałek, założyłem, że piątek. Tymczasem - pomimo "dawności" nic się nie zmieniało. Wczoraj postanowiłem przymolestować PP i po południu zadzwoniłem na ich infolinię - dowiedziałem się, że jestem 21szy w kolejce.. Napisałem więc do nich na FB - cisza do tej pory. W końcu wpadłem na "szczwany" plan, że skoro infolinię otwierają o 8-mej rano, to zadzwonię zaraz po jej otwarciu i się dodzwonię. Tak dzisiaj rano zrobiłem - 8:05 zadzwoniłem i... zdziwienie.... "jesteś 17-sty w kolejce...."! No kpina! Zadzwoniłem na swoją lokalną pocztę - tam nic nie wiedzą, widzą w trackingu tyle co ja. Wysłałem w końcu maila do PP. O 11:08 nagle status się zmienił - "Zwolnienie przesyłki przez urząd celny ". Pytanie proste - o czym we wtorek mówił pan celnik? W ogóle to oni wiedzą co się z paczkami tam dzieje? Na chwilę obecną jest tak:

Wysłanie przesyłki 2016-11-27 16:34 AMSTERDAM E INTERNATIONAL MAIL
Nadejście przesyłki 2016-12-01 06:13 WER Warszawa
Zatrzymanie przez urząd celny 2016-12-02 14:57 WER Warszawa
Zwolnienie przesyłki przez urząd celny 2016-12-15 11:08 WER Warszawa
Wysłanie przesyłki 2016-12-15 16:13 WER Warszawa

I tę paczkę będę chciał przetrzepać na poczcie i komisyjnie otworzyć.