Być może już wątek taki był, jeśli tak to przepraszam. Skuszony cenami rzędu 400-600 złotych za telefon kupiłem już 3 razy telefony z Chin. Raz był to CUBOT, drugi raz UHANS, trzeci raz HOMTOM. Do tego w ręce miałem też UMI, który oddałem.
Pierwszy się rozwalił, upadek na ziemię roztrzaskał wspaniałe hartowane szkło, co to miało być super mocne.
Drugi działał, niestety prócz głośnika, producent (jestem dziennikarzem i być może dlatego) wysłał mi drugi egzemplarz, ...