Przecież to jest ta sama szczotka co w v7, tylko okrojona o gumki (nawet otwory na gumy są)

Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka

akir napisał(a):Kod został ukryty, aby go zobaczyć zarejestruj się lub zaloguj!

nie jest to ta sama szczotka , ma nawet inne wymiary :)

To identycznie wygląda :p(mój błąd) , tak samo zaprojektowana

Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka

Czytając powyższe wypowiedzi, wychodzi że głównym problemem jest turboszczotka, a w zasadzie jej mechanizm, który się zapycha i po jakimś czasie napęd turboszczotki się psuje. W takim razie jeśli nie będę miał dywanu tylko same panele i płytki to turboszczotka chyba mija się z celem, lepiej kupić bez i zminimalizować ryzyko awarii. Jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Turboszczotka na panelach czy płytkach robi dobrą robotę. Odkurzając i polerując. To dzięki niej roboty są bardziej skuteczne. Przecież nie mają jakiejś mocnej siły ssacej a sam ssak jest wysoko nad podłogą...
Twój tok rozumowania prowadzi do zmiotki i szufelki...jak już kupować coś bez mapowania pomieszczeń to chociaż żeby dokładnie wysprzątał trasę swojego przejazdu.

sa filmy jak rozebrac turboszczotke na youtube, jak ogarnę to sprawdze smarowanie WD40.
ew. nowa szczotka na gearbest kosztuje 5$ takze tez nie majatek.

Turbo szczotka robi robote ale napisze to kolejny raz trzeba ja albo wymienic albo wyczyscic w srodku co jakis czas.
Choc przyznam ze czyszczac ja regularnie z dlugich wlosow zony czasem zastanawialem sie czy majac w domu "kogos" o dlugich wlosach nie lepiej aby taki dom sprzatal robot z ssawka?
Wlosy na szczotce nawijaja ludzkie wlosy bez wciagania do pojemnika i dlatego jestem bardzo ciekaw gumowej turboszczatki w A6, mysle ze ten efekt moglby byc zniwelowany.

recznik napisał(a):Kod został ukryty, aby go zobaczyć zarejestruj się lub zaloguj!

Do wd40 przylepia się brud, on nie jest do smarowania takich powierzchni

Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka

szneke napisał(a):Kod został ukryty, aby go zobaczyć zarejestruj się lub zaloguj!

kilka stron wcześniej opisałem swój problem z a4ką. Też uważam, że turboszczotka to słabe ogniwo niestety i chyba sprzęt nie wytrzyma roku bez konieczności naprawy. Wersja bez szczotki to rzeczywiście raczej zmiotka, ale po co się schylać:)Ale wydaje sie, że dłużej powinien pochodzić taki robot. Czyszczenie tego plastikowego, obrotowego kółka, który porusza szczotką chyba wiąże się z rozebraniem całego robota. Tu jest odnośnik do filmu jak rozebraĆ całą a4 (https://www.youtube.com/watch?v=db9jTtLBdW0) Wg mnie jest to zle zaprojektowane, bo nie ma możliwości by po jakimś czasie ten brud nie dostał się do środka, a nie ma jak tego wyczyścić bez rozebrania sprzętu.

Ja się zastanawiam o trwałość silnika turboszczotki na dywanie typu shaggy. Gdy mój A4 wjeżdża na taki dywan to słychać, że ta szczotka znacznie zwalnia. Ciekawe, czy na dłuższą metę nie doprowadzi to do spalenia silnika. Korzysta ktoś dłużej z A4 na takich dywanach?

A tak w ogóle - w A4 jest raczej elektroszczotka :) Turboszczotka jest napędzana siłą zasysanego powietrza.