Aj, Śmietana, Śmietana.
Jak przeczytasz mojego posta w powiększeniu, to zwróć uwagę, że popieram żądania pokrycia swoich realnych strat (np. z przewalutowania).
Podobnie też nie wrzucam _wszystkich_ do jednego worka - napisałem "niektórzy mimo wszystko, za wszelką cenę" (istotne słowo "niektórzy").
Goldi oczywiście o swoich klientów powinien dbać.
Jeśli nie odpisuje, nie dlatego, że sam nie wie co i jak zrobić, tylko bo ma Was w d.. to przykładam się do hejtu.
Mam wrażenie jednak, że sam jeszcze czeka, na milsze wieści od francuskiej inspekcji przynajmniej w części przypadków.