To mnie dziwi niesłychanie. Nikt nie podjął rękawicy tym bardziej, że SAMSUNG leży i będzie leżał, aż do czasu premiery Note'a 8 (późna druga połowa następnego roku). Czasu jest mnóstwo, technologia jest, pieniążki leżą na ziemi, wystarczy je podnieść.
Wracając do naszego bohatera wątku: tak jak powiedzieli przedmówcy. Cena, cena i jeszcze raz cena. Fajnie by było gdyby funkcje były bardzo podobne do YotaPhone'a oraz było delikatne zimne podświetlenie e-ink'u jak to ma miejsce np. w Kindlu Paperwhite. Yota Phone 2 nie był złym telefonem, ale był stanowczo za drogi. Ja już bym go miał po ostatnich drastycznych obniżkach ceny, ale niestety za mało GB RAM'u (2GB) oraz brak DualSIM'a zabiło we mnie całą chęć, choć cena miażdży -> ~110$!
