Co za bzdety.
On to napisał w odpowiedzi na moje oburzenie jego porównaniem aparatów. Jego komentarz był więc tak bardzo oderwany od mojego, że nawet nie wiem jak miałbym na niego odpowiedzieć, bo i po co. Ot nie wiedział co napisać, po chlapnięciu bzdury i walnął taki koment.
A ty się teraz nad tym roztkliwiasz ... Poziom abstrakcji sięgnął absurdu.

Flyagaric napisał(a):Kod został ukryty, aby go zobaczyć zarejestruj się lub zaloguj!

U koledzy (niektórzy) tacy niemili. Myślałem, że tekst

Flyagaric napisał(a):Kod został ukryty, aby go zobaczyć zarejestruj się lub zaloguj!

odnosi się wydajności komórki. Bo czemu miałbyś się przyczepić tylko aparatu.. :) Jeden od drugiego mądrzejszy. Ale nie...! od razu trzeba pokazać kto jest królem forum.

Dobra, chcecie to sobie wyjaśnijcie na PW a nie zaśmiecacie wątek offtopem.

Mam służbowy telefon na snapie 425 i On tak naprawdę pomimo tego że służy tylko do dzwonienia i maili to widać nawet przy prostych zastosowaniach przymulic. Uwierzę że mało kto potrzebuje snapa 820/21/35 i dla większości starczy snap625 ale z tym 425 to już absurd. Proc był słaby już dwa lata temu a moce obliczeniowe nawet przy przeglądaniu www potrzebne są coraz wyższe. Wystarczy przesiąść się na kilka dni na coś lepszego żeby zobaczyć jaką naprawdę kulturę pracy ma ten 425

Wysłane z mojego LEX722 przy użyciu Tapatalka

Autor postu otrzymał pochwałę

A jaki to telefon? (ten służbowy) Samsung?

Zgadzam sie z tpawel. Mam r4x na sd435 i po to jest za wolny tel do apek.

zielony71 napisał(a):Kod został ukryty, aby go zobaczyć zarejestruj się lub zaloguj!

LG K8

Wysłane z mojego LEX722 przy użyciu Tapatalka

Na joybuy jest znowu srebrny Sharp S2 za 201$

Chyba cały czas tyle jest, bo jak ostatnio sprawdzałem, to tyle stał. Niebieski był 40$ tańszy - brzmi lepiej :)

Biały Sharp S2 był już po 403$ jak czarny. Teraz jak widzę zaś za 201$.
Mnie testowanie fonów już nie kręci, ale gdy czarny i niebieski kosztowały 40$ taniej to z pewnością były okazją.
Biały być może nadal jest okazją, jeśli ktoś koniecznie chce coś u nas egzotycznego.
No i zostaje nieprzewidywalność joy collection co do wysyłek. Czasem pewny VAT, a czasem wszystko idzie tak, że nawet Zabrze tego nie ruszy.
Osobiście co droższe i ma iść Pocztą to omijam w 100%. Poczta ma moje badziewie po kilka $ i niech VAT-uje jak chce. Ja mam pieniądze, oni czas.
Zaś kupowanie z Chin coś droższego z pewnym VAT jak dla mnie traci sens. No chyba, że to coś bardzo chcę, a u nas nie ma lub sporo droższe (czasem tak bywa).