xD. Panowie, po co definicje promocji podajecie, skoro cel i tak zostal osiagniety?
Nikt nie dostrzega roznicy? Smieszne sklepy robia promocje, to trabia tydzien wczesnkiej, tu na forum, spam mail, ceny o kilka dolcow nizsze niz najnizsze ogolnodostepne, a dostępne kilka sztuk ktore kupuja boty... . Wystarczy zerknac na coolicooli, gearbest i innych, jak maja w "promocji" 10szt a informuja wszedzie... A potem czlowiek poirytowany, bo albonie wystartowala, albo boty wykupily bo zdarzyli je przygotowac, albo towar byl wirtualny.
Tutaj na jd cel promocji strony zostal osiagniety, mowia, pisza ludzie o nich, plus bylo duuuuzzzzo sztuk dosteonych, bo jednak to sie nie zakonczylo po 10sekunach jak tylko odliczanie sie skonczylo :)
Kto by wpadl na pomysl ze za sto dwadziescia kilka dolcow bedzie sie dalo mx4pro kupic ;]
Ps. Zauważyliście, ze nie ma podgladu juz na flashsale na nastepne dni? Wczesniej sie dalo...