Lenovo K5 Note w moich rękach.
30 lip 2016, o 00:29
Lenovo K5 Note jest już w moich rękach od tygodnia, za kilka dni udostępnię pełen test telefonu. Na razie mogę powiedzieć że zaskoczyły mnie na plus dwie kwestie, bardzo żywotna bateria oraz bardzo dobrej jakości dźwięk rzadko spotykany w telefonach ze średniej półki. A przypomnę że telefon ten kosztuje niespełna 800zł wraz z przesyłką (bez VAT)
Na razie kilka szczegółów budowy, a za kilka dni pełna recenzja.
SPECYFIKACJA
Wyświetlacz: 5.5 cala o rozdzielczości 1920 x 1080
Procesor: Helio P10 MTK6755 1.8GHz Octa core
System: Android 5.1
Pamięć: 3GB RAM + 32GB pamięci na aplikacje
Kamera: 13.0MP + przednia kamera 8.0MP
SDual SIM: dual standby (Dual nano SIM cards)
WiFi: 2.4G/5GHz Dual-band, IEEE 802.11 a/b/g/n/ac
2G: GSM 850/900/1800/1900MHz
3G: WCDMA 800/850/900/1700/1900/2100MHz
4G: FDD-LTE 1800/2100/2600MHz
W PUDEŁKU
Pudełko z telefonem jest wykonane z szarej tektury na którym znajduje się specyfikacja w języku chińskim.
W pudełku poza telefonem znajdował się kolejny kartonik z instrukcją obsługi po angielsku, książeczka gwarancyjną po chińsku, jest też karta ze zdrapką i klucz do tacy kart.
W kartoniku znalazła się jeszcze ładowarka 2A do chińskich gniazdek i kabel USB.
BUDOWA
Trzeba przyznać że smartfon ma bardzo solidną budowę, wykonany jest ze stopu metalu i ma dosyć atrakcyjny wygląd. Na przednim panelu u góry znajduje się dioda powiadomień, obiektyw kamery, czujniki światła i zbliżeniowy oraz głośnik.
Nie podoba mi się dosyć gruba czarna ramka wokół wyświetlacza, natomiast górna i dolna belka jest stosunkowo wąska.
Pod wyświetlaczem znajdują się pojemnościowe niepodświetlane przyciski nawigacyjne.
Na prawej krawędzi umieszczono przyciski regulacji głośności o załączania, siedzą solidnie, bez luzów.
Po prawej stronie znajduje się taca kart SIM.
Na dole tradycyjnie gniazdo USB i mikrofon.
Na górze gniazdo słuchawkowe Jack 3,5mm
Tylna pokrywa jest niezdejmowalna, W górnej i dolnej części mamy wstawki z tworzywa.
W górnej części po środku ulokowano mikrofon do redukcji szumów otoczenia, obiektyw kamery który nieznacznie wystaje z korpusu, ale chroniony jest metalowym pierścieniem. poniżej widzimy diodę doświetlającą LED oraz okrągły skaner linii papilarnych.
W dolnej części znajduje się podłużny grill maskujący głośnik, lecz głośniczek jest tylko jeden, znajduje się po lewej stronie. Niestety element plastikowy zaczął trzeszczeć przy nacisku, jest to dosyć irytujące.
Tak jak mówiłem najbardziej zaskoczyła mnie bateria , ile godzin może pracować ten telefon na włączonym wyświetlaczu dowiecie się za kilka dni.
Na razie kilka szczegółów budowy, a za kilka dni pełna recenzja.
SPECYFIKACJA
Wyświetlacz: 5.5 cala o rozdzielczości 1920 x 1080
Procesor: Helio P10 MTK6755 1.8GHz Octa core
System: Android 5.1
Pamięć: 3GB RAM + 32GB pamięci na aplikacje
Kamera: 13.0MP + przednia kamera 8.0MP
SDual SIM: dual standby (Dual nano SIM cards)
WiFi: 2.4G/5GHz Dual-band, IEEE 802.11 a/b/g/n/ac
2G: GSM 850/900/1800/1900MHz
3G: WCDMA 800/850/900/1700/1900/2100MHz
4G: FDD-LTE 1800/2100/2600MHz
W PUDEŁKU
Pudełko z telefonem jest wykonane z szarej tektury na którym znajduje się specyfikacja w języku chińskim.
W pudełku poza telefonem znajdował się kolejny kartonik z instrukcją obsługi po angielsku, książeczka gwarancyjną po chińsku, jest też karta ze zdrapką i klucz do tacy kart.
W kartoniku znalazła się jeszcze ładowarka 2A do chińskich gniazdek i kabel USB.
BUDOWA
Trzeba przyznać że smartfon ma bardzo solidną budowę, wykonany jest ze stopu metalu i ma dosyć atrakcyjny wygląd. Na przednim panelu u góry znajduje się dioda powiadomień, obiektyw kamery, czujniki światła i zbliżeniowy oraz głośnik.
Nie podoba mi się dosyć gruba czarna ramka wokół wyświetlacza, natomiast górna i dolna belka jest stosunkowo wąska.
Pod wyświetlaczem znajdują się pojemnościowe niepodświetlane przyciski nawigacyjne.
Na prawej krawędzi umieszczono przyciski regulacji głośności o załączania, siedzą solidnie, bez luzów.
Po prawej stronie znajduje się taca kart SIM.
Na dole tradycyjnie gniazdo USB i mikrofon.
Na górze gniazdo słuchawkowe Jack 3,5mm
Tylna pokrywa jest niezdejmowalna, W górnej i dolnej części mamy wstawki z tworzywa.
W górnej części po środku ulokowano mikrofon do redukcji szumów otoczenia, obiektyw kamery który nieznacznie wystaje z korpusu, ale chroniony jest metalowym pierścieniem. poniżej widzimy diodę doświetlającą LED oraz okrągły skaner linii papilarnych.
W dolnej części znajduje się podłużny grill maskujący głośnik, lecz głośniczek jest tylko jeden, znajduje się po lewej stronie. Niestety element plastikowy zaczął trzeszczeć przy nacisku, jest to dosyć irytujące.
Tak jak mówiłem najbardziej zaskoczyła mnie bateria , ile godzin może pracować ten telefon na włączonym wyświetlaczu dowiecie się za kilka dni.
Re: Lenovo K5 Note w moich rękach.
30 lip 2016, o 01:53
Już Lenovo k3 Note miało zauważalnie lepszą jakość dźwięku od konkurencji w podobnej cienie. Biło na łeb Xiaomi Redmi Note 2 i Meizu M2 Note pod tym względem. Mam w domu jedno k3 Note i jeśli ktoś szuka dobrego audio do 100$ to jest znakomita opcja.
Dobrze, że w k5 Note przyłożyli się do parametrów, bo poprzednik, czyli egzotyczny k4 note, pod względem wydajności ustępował k3 Note. Szkoda tylko, że pod względem wyglądu nie wnosi nic charakterystycznego. Wygląda jak wielość chinoli ze średniej półki.
Wysłane z LG G4
Dobrze, że w k5 Note przyłożyli się do parametrów, bo poprzednik, czyli egzotyczny k4 note, pod względem wydajności ustępował k3 Note. Szkoda tylko, że pod względem wyglądu nie wnosi nic charakterystycznego. Wygląda jak wielość chinoli ze średniej półki.
Wysłane z LG G4
Re: Lenovo K5 Note w moich rękach.
30 lip 2016, o 09:45
Porównujac go do jakiegoś samsunga czy Sony w podobnej cenie , to przewaga Lenovo K5 Note jest znaczna. Ale już na chińskim rynku nie jest łatwo wyjść przed szereg. Czyli w tym wypadku Audio oraz bateria robią reklamę telefonowi, reszta jak w innych budżetowcach i średnikach.