Od razu widać, że kolega nie miał w łapach nowych EliteBooków G1 i G2. Tak jak pisałem: nie ma ogólnych reguł odnośnie producentów. Są modele gorsze, lepsze i bardzo dobre. Aktualnie, to moża Toshiba odstaje, bo tych b.dobrych coś brak. Dajcie już spokój z offem.
Myślę, że to konkurencja wymusza takie działania. Szukają nowych dróg by zdobyć przewagę, ale nie zawsze trafiają. Wydaje się, że faktycznie starczyłby jeden, dwa modele, a bardzo dopracowane. Może ich to przerasta.
Mnie się też wydaje, że Lenovo się zapatrzyło w koreańskie czebole. Tylko czekać, jak zaczną lodówki i auta produkować.