Dawno temu pisałem, że niewiele po gwarancji zepsuł mi się A4. Zamieszczałem filmik, na którym widać, że odkurzacz po starcie jedzie tylko w jedną stronę, za chwilę wraca tym samym torem i wywala błąd.
Serwis poprawnie zdiagnozował problem z kołem, zdecydował się również wysłać gratisowo to koło mimo, że gwarancja się skończyła. W między czasie... zapomniał o wysyłce...
Znalazłszy chwilę czasu rozebrałem sprzęt ponownie i dopiero za drugim razem zauważyłem, że przetarł się jeden kabelek łączący płytkę koła z płytą główną - polutowałem i działa
Moje przypuszczenie jest takie, że stało się to w momencie, gdy odkurzacz wkręcił się w jakieś kable, które podwinęły się pod koło.
Miesiąc później... dotarły DWA koła z serwisu Ilife