Pewnie nie usunął, tylko ali mu zamknęło. Co kupiłeś?
Nie bój się. Pytasz się czy otwierać spór. 15 minut później dostajesz odpowiedź, żebyś nie otwierał i piszesz "W międzyczasie rozpocząłem spór...".
To po co się pytałeś? Długo się wstrzymywałeś z decyzją. :/
Ludzie, zakupy w Chinach są dla cierpliwych (w każdym etapie zakupów).
Kupiłem podróbkę koszulki (weekend, jakiś czas temu), w poniedziałek zamknęli mu sklep. Tydzień czasu nic się nie działo (nie odpisuje, nie ma trackingu itd). Na kilka godzin przed końcem czasu jest tracking i paczka idzie. Dziś jest już na mojej poczcie. Sklep dalej nie istnieje, ale koleś ma możliwość się logowania (bo jakoś wprowadził tracking).
Widzę, że wiele osób nie powinno czytać trackingu, bo tylko stres łapią. idzie paczka to niech idzie. Tracking pomaga ustalić gdzie paczka zaginęła (jeśli nie dotrze do nas). To i tak nie nasze zmartwienie, tylko sprzedawcy, bo my kasę odzyskamy w sporze.