Do tej pory używałem Aero2. Niedawno kupiłem Orange Free na kartę 1GB/12 m-cy (6zł/1GB) - po raz pierwszy korzystam z tego typu usługi. Wrzuciłem kartę do telefonu i, bez ustawiania czegokolwiek, internet zadziałał. Po +- 30 dniach możliwość połączenia z netem znikła. Telefon jest sprawny (działa Aero2), 3G wyświetla mi pełen zasięg.
Co spowodowało brak łączności? Powinienem doładować konto? Zmienić ustawienia telefonu? W głowie zaświtała mi też myśl, że ktoś sprzedał mi kartę 30 dniową a nie roczną. Próbowałem coś pogrzebać w ustawieniach APN itp. ale nie pomogło.

Może transfer się skończył ;)

Wysłane z mojego Titans2_DG700

Wpisz *124*# stan konta oraz *101*01# ilość danych do wykorzystywania

Po zastosowaniu kodu 101*01"
Wykorzystałes juz swój bonus lub minął już termin jego ważności. Doładuj konto.

Na pewno nie zużylem transferu. Rozumiem że 1gb ważny 12 miesięcy nie wymaga dodatkowych doładowań konta? Jeżeli tak to sprzedawca mnie oszukał wciskając 1gb 30 dni za te 18 z)l.

Dobra, wyjaśniło się. Nie aktywowałem usługi. Po otrzymaniu karty nie zajrzałem już na aukcję gdzie (najprawdopodobniej) był opisany proces aktywacji, tylko wrzuciłem sim do telefonu i odpaliłem net. Net po 30 dniach się skończył, zeżarło też 6 zł, które było na karcie. Doładowałem numer za 5 zł, wysłałem sms'a aktywującego usługę i włączyło mi +-420 MB na rok. Czyli straciłem 5 zł i +- 600 MB transferu - cóż, za nieuwagę się płaci ;)